Tomasz Jasik (trener Cracovii Kraków):
„Za nami ciężki mecz na bardzo ciężkim terenie, z najlepsza drużyną w ekstraklasie. Myślę, że pełen poświęcenia z naszej strony. Zwycięstwo trzeba szanować, bo tutaj przegrywały drużyny, które walczą o mistrzostwo Polski. Mieliśmy swój pomysł na ten mecz, zmieniliśmy trochę strukturę, jeśli chodzi o pierwszą linię pressingu, chcieliśmy zamykać środek i nie dawać grać przez Tarasa Romanczuka.
– Po czerwonej kartce dla Jagiellonii ten mecz się nam ułożył, pomimo że Jaga miała ogromną przewagę w posiadaniu piłki, to czystych sytuacji nie stworzyła sobie aż tyle, ile stwarzała w poprzednich spotkaniach. Po tej kartce poszliśmy mocno za ciosem, z wiarą w korzystny wynik. Trzeba naprawdę pochwalić zawodników za poświęcenie, za ciężką pracę, mieliśmy też swoje problemy w tygodniu, bo niektórzy byli chorzy. Dzisiaj to zwycięstwo, na które niewielu liczyło, na pewno przybliży nas do utrzymania ekstraklasy w Krakowie i do tego dążymy”.
Adrian Siemieniec (trener Jagiellonii Białystok):
„Chciałem zacząć od gratulacji dla Cracovii i podziękowań dla kibiców, bo stworzyli dzisiaj kapitalną atmosferę i wspierali nas. Frekwencja naprawdę była świetna, tym bardziej jest nam przykro, że nie odpłaciliśmy im zwycięstwem. I chciałem podziękować też drużynie, bo walczyła dzisiaj do końca. Mimo że scenariusz tego spotkania wszyscy znamy, to cieszę się, że się nie poddali, czasami ta droga jest kręta i są przeszkody i nie jest łatwo, ale bardzo się cieszę, że te wartości, o których często rozmawiamy i ta odwaga w nich i wiara w to, że mogą ten mecz odwrócić, ta walka do końca była i za to im też dziękuję.
Oczywiście jesteśmy rozczarowani, ale zdajemy sobie sprawę, że tu trudności będą. Teraz musimy się zregenerować i dobrze przygotować do spotkania w Lubinie. Pojedziemy tam wygrać mecz”.(PAP)
Red. M. L.
Fot. Jagiellonia.pl
PAP Regiony
