Obniżenie w mieście stawek podatku od nieruchomości proponują białostoccy radni Prawa i Sprawiedliwości
ZOBACZ RELACJĘ Z KONFERENCJI: Radni PiS proponują obniżenie podatku od nieruchomości w Białymstoku
Białostoccy radni PiS proponują obniżenie podatku od nieruchomości w mieście do poziomu stawek sprzed kilku lat. W ich ocenie, budżet Białegostoku nie ucierpiałby, bo planowane inwestycje można byłoby zrealizować ze środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Radni zaapelowali do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego o „podjęcie dialogu i rozpatrzenie propozycji klubu radnych PiS, która ma na celu pomoc mieszkańcom i lokalnym przedsiębiorcom w trudnym czasie epidemii COVID-19”.
„W imieniu radnych Klubu Prawa i Sprawiedliwości wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec drastycznych stawek podatku od nieruchomosci w Białymstoku. W związku z licznymi sygnałami napływającymi od niezadowolonych mieszkańców w kwestii wysokich stawek podatku od nieruchomości, apelujemy do Pana jako Prezydenta Miasta Białegostoku o podjecie dialogu i rozpatrzenie propozycji Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, która ma na celu pomóc mieszkańcom i lokalnym przedsiębiorcom w trudnym czasie epidemii COVID-19 i spowodować obniżenie podatków do stawek obowiązujących sprzed ostatnich podwyżek” – czytamy w apelu skierowanym do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.
W apelu radni PiS, którzy są opozycją w białostockiej radzie miasta, zwracają się do prezydenta z prośbą, by – biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą związaną z trwającą pandemią – „dokonał weryfikacji wydatków w budżecie miasta pod kątem ich zasadności”, ograniczając te, które można zrealizować w przyszłości, po wykorzystaniu środków z UE. Przedstawili też swoje propozycje obniżek podatków od gruntów i budynków (mieszkalnych oraz m.in. tych, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza), wyliczone albo kwotowo, albo procentowo w relacji do obecnie obowiązujących.
– Zwraca się do nas wielu mieszkańców niezadowolonych z tych wysokich stawek, ale też przedsiębiorców, którzy jak wszyscy wiemy bardzo ucierpieli w okresie pandemii. A wiemy też również, że Sejm RP ostatnio podjął uchwałę o ratyfikacji funduszy z nowej perspektywy finansowej, ale też Krajowego Planu Odbudowy i będzie to spora kwota, która pozwoli zabezpieczyć nasze projekty, które mieliśmy jako miasto do zrealizowania. Jest to dobra okazja, żeby przesunąć z budżetu pieniądze nasze na pomoc przedsiębiorcom i w przyniesieniu ulgi mieszkańcom, a te pieniądze, które będą z nowej perspektywy finansowej przeznaczyć na realizację inwestycji, które mieliśmy w planie – mówiła (6.05) na konferencji prasowej radna i wiceprzewodnicząca komisji budżetu i finansów w Radzie Miasta Białystok Agnieszka Rzeszewska.
– Apelujemy do Pana prezydenta, aby nie szukać oszczędności w nas podatnikach, i mieszkańcach. (…) Możemy poszukać gdzie indziej tych oszczędności – mówiła Katarzyna Ancipiuk, radna Radny Miasta Białystok. – Zwracamy się z apelem do Pana prezydenta aby nas wysłuchał.
– Wydaje nam się, że ta szansa pozyskania pieniędzy z funduszy unijnych będzie dobrym przyczynkiem do tego, by przeanalizować raz jeszcze nasze projekty. Myślę o różnego rodzaju inwestycjach w mieście, które można byłoby wykorzystać z tych właśnie środków – mówiła (6.05) Agnieszka Rzeszewska, nawiązując do Krajowego Planu Odbudowy.
Rzeszewska dodała, że w przypadku przedsiębiorców obniżka byłaby „jakąś formą ulżenia ich sytuacji”.
– Uważamy, że po to jest ta szansa z pieniędzy unijnych z nowej perspektywy budżetowej, żeby część inwestycji poczynić właśnie z tych nowych środków, a te pieniądze, które mamy we własnym budżecie, przeznaczyć m.in. właśnie na tego rodzaju ulgę – mówiła radna Rzeszewska.
Radni PiS proponują obniżkę stawek podatku od nieruchomosci do poziomu tych sprzed kilku lat.
– Obecne stawki są na granicy, lub tuż poniżej granicy stawek maksymalnych z rozporządzenia ministra finansów. Uważamy, że są one bardzo wysokie, jak na warunki Białegostoku – oceniła Rzeszewska.
Z argumentacją radnych nie zgadza się prezydent Białegostoku
Z argumentacją radnych, by inwestycje finansować z pieniędzy unijnych, a dzięki temu obniżyć podatki, nie zgadza się prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
– Powołanie się na KPO, gdzie samorządy są traktowane w sposób +trzecioplanowy+, a już duże miasta są z większości programu +wycięte+, gdzie tak naprawdę będziemy mogli pewnie liczyć jedynie na jakieś pożyczki, jeżeli w ogóle, jest absolutnie niepoważne. To jest typowy populizm – powiedział PAP prezydent Truskolaski.
Zwrócił uwagę, że w uzasadnionych przypadkach miasto zgadza się na ulgi dla przedsiębiorców w trudnej sytuacji.
– To nie jest automat, bo to ustawa reguluje kiedy i w jakich okolicznościach można zwolnić z podatku od nieruchomości – dodał Tadeusz Truskolaski.
Odnosząc się do proponowanej przez PiS obniżki podatku dla mieszkańców prezydent ocenił, że chodzi o zmiany „groszowe”, które w budżecie miasta będą jednak odczuwalne, bo w sumie mogą to być – jak mówił – setki tysięcy zł.
– To nie jest żadna pomoc. To jest pomoc, której nikt nie zauważy, a my zauważymy stratę – podkreślił prezydent Truskolaski.
Odnosząc się do sytuacji finansowej samorządów w Polsce oszacował, że w ciągu kilku lat stracą one w sumie ok. 20 mld zł poprzez regulacje podatkowe wprowadzane przez rząd.
Red. Monika Lenczewska
Fot. Monika Lenczewska/Podlaskie24.pl
Na podst. Klubu PiS / PAP