W Białymstoku rozpoczęły się szczepienia mam wcześniaków przeciwko COVID-19
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w niedzielę (3.01), że rodzice wcześniaków zostają włączeni do szczepień przeciw COVID-19 na etapie zero, żeby bez przeszkód mogli odwiedzać swe dzieci w szpitalach. Apelowała o to w ostatnim czasie Fundacja Koalicja dla Wcześniaka.
Na szczepienia kieruje szpital, w którym znajduje się dziecko.
– W Szpitalu Wojewódzkim im. J. Śniadeckiego w Białymstoku na oddziale neonatologii przebywa obecnie czworo wcześniaków – poinformował w czwartek rzecznik szpitala Rafał Tomaszczuk.
Dodał, że są to wcześniaki skrajne, które jeszcze wiele tygodni spędzą w szpitalu.
Na szczepienie przeciw COVID-19 zdecydowały się wszystkie mamy. Jedna już została zaszczepiona. Kolejne dwie mają być zaszczepione w czwartek. Rafał Tomaszczuk dodał, że jedna z mam nie została zakwalifikowana do szczepień.
Zobacz też: Rodzice wcześniaków będą szczepieni na etapie 0
– W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku przebywa 16 wcześniaków. Szpital czeka na wytyczne ministerstwa, by móc rozpocząć szczepienia mam – powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Po podaniu drugiej szczepionki i nabraniu odporności, mamy wcześniaków będą mogły być przy swoich dzieciach.
W przypadku zaszczepienia przeciwko COVID-19 odporność raczej będzie utrzymywać się przez wiele lat – uważa członek Rządowej Rady Medycznej ds. Epidemiologicznych prof. Andrzej Horban. Jak podkreśla, wirus SARS-CoV-2 jest dużo bardziej stabilny niż wirus wywołujący grypę.
Krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych na pytanie jak długi okres odporności będzie zapewniała szczepionka na koronawirusa odpowiedział w Polskim Radiu:
– Tego nie wiemy. Z reguły jest tak, że ta odporność nie trwa sto lat, że czasami trzeba będzie przypominać (szczepienie – red.) – odparł.
Czy może być tak, jak w przypadku grypy – szczepienia co roku?
– Raczej nie. Ten wirus jest dużo bardziej stabilny. Tutaj raczej odporność będzie się utrzymywała przez wiele lat – ocenił prof. Horban.
Dodał, że przyjęcie szczepionki powinno być poprzedzone wizytą u lekarza.
– Trzeba zobaczyć, czy człowiek nie ma przypadłości, które uniemożliwiają szczepienie – zaznaczył dodając, że chodzi np. o inne infekcje wirusowe czy bakteryjne.
Red. M.L.
Fot. Arch. Podlaskie24.pl / Pixabay
Na podst. PAP i Polskiego Radia