Czym jest system SWIFT i czym będzie skutkować odłączenie od niego Rosji?

W niedzielę kanclerz Niemiec zakomunikował, że Unia Europejska zdecydowała się wykluczyć Federację Rosyjską z systemu SWIFT. Choć wcześniej stało to pod znakiem zapytania, po kilku dniach dyskusji odłączenie rosyjskich banków zdaje się być już przesądzone. Jednak nie wszyscy wiedzą, co to dokładnie oznacza dla gospodarki okupanta Ukrainy.

 

Czym dokładnie jest system SWIFT?

 

SWIFT, czyli Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej powstało w 1973 roku. To międzynarodowa organizacja finansowa, utrzymująca sieć służącą do wymiany informacji – w tym transakcji finansowych. Jednocześnie SWIFT jest też systemem płatności, który umożliwia w bardzo szybki sposób przesyłanie pieniędzy między krajami. SWIFT pośredniczy właściwie w większości obecnych transakcji między bankami, domami maklerskimi czy giełdami.

Przed rokiem 1973 transakcje międzybankowe opierały się na wiadomościach przesyłanych teleksem. Było to jednak powolne, wymagało wielu pracowników ręcznie wprowadzających dane, a same przesyłane informacje nie były standaryzowane. W latach 70. postanowiono, aby cały system unowocześnić, a system SWIFT przyjął się najlepiej.

Sam proces płatności funkcjonujący na świecie opiera się na dwóch elementach – przekazaniu informacji o transakcji, a następnie przekazaniu właściwych środków pieniężnych. W momencie, gdy płacimy kartą w terminalu, przekazujemy właściwemu bankowi informacje – potwierdzenie, że karta jest ważna, że ilość pieniędzy na rachunku się zgadza itd. Nasz bank blokuje nam część środków na rachunku, a one dopiero później zostają przesłane na docelowe konto. System SWIFT pełni rolę takiego „listonosza”, który przekazuje informacje, zanim jeszcze środki zostaną przesłane. Stanowi gwarancję, że transakcja faktycznie dojdzie do skutku.

W 2022 roku system SWIFT jest kluczowy dla płatności

Z systemu korzysta obecnie około 11 000 instytucji finansowych na świecie, a w samej Rosji 314. Dziennie to mniej więcej 40 milionów wiadomości. Na ten moment nie ma żadnej globalnie akceptowalnej alternatywy. Odłączenie Rosji od tego systemu będzie oznaczać, że każda instytucja musiałaby wykonywać operacje w sposób manualny – na przykład przy pomocy zleceń telefonicznych. Wydłuży to zatem czas oczekiwania na zrealizowanie operacji nawet trzykrotnie.

Oczywiście Kreml już szuka jakiejkolwiek sensownej alternatywy. Od kilku lat Rosja wdraża system SFPS, który jest nieco podobny do systemu SWIFT, ale operuje jedynie wewnątrz kraju. Podobny system również jest w Chinach (CIPS), a w styczniu 2022 roku okupant Ukrainy podejmował próby porozumień ws. współpracy obu systemów. Szef komisji ds. Rynku Finansowego Dumy Nowosti Anatolij Aksakow zapowiedział, że Rosja będzie mogła korzystać z infrastruktury zaprzyjaźnionych krajów. Jedyne państwo, które dysponuje taką „infrastrukturą”, to właśnie Chiny – ale ich największe banki powoli decydują się na przestrzeganie zachodnich sankcji. Jeśli nie dojdzie do połączenia rynku rosyjskiego z azjatyckim, Rosja będzie miała spory kłopot.

 

Jak to wpłynie dalej na Rosję?

Warto dodać, że odcięcie kraju od systemu SWIFT jest drugim takim przypadkiem w historii. Jako pierwszy został odłączony Iran. W 2012 roku USA i UE nałożyły sankcje na ten kraj w odpowiedzi na możliwość zdobycia bomby atomowej. Nacisk gospodarczy wtedy faktycznie zadziałał i doprowadził do spadku PKB Iranu o jedną piątą.

Aktualnie Rosja wykonuje ok. 1% transakcji w systemie. Zastosowanie sankcji znacznie utrudni prowadzenie międzynarodowego handlu i osłabi rosyjski rubel (który już i tak leci na łeb, na szyję – spadek o 40% wartości względem dolara). Opóźnienia w przekazach będą generować dodatkowe straty finansowe. Rosja zostanie również odcięta od systemu Visa i MasterCard. Nie należy zapominać, że odcięcie od systemu SWIFT to nie są jedyne sankcje gospodarcze. Zachód już zamraża rezerwy Banku Rosji, co jeszcze bardziej utrudni prowadzenie handlu zagranicznego. Jednym słowem – możliwy chaos ekonomiczny.

Warto też dodać, że odcięcie Federacji Rosyjskiej od systemu SWIFT wpłynie także na poszczególnych obywateli, którzy nie będą mogli – mówiąc wprost – zamawiać nic zagranicznego z Internetu. Rosjanie będą odcięci od eBaya, Amazona i innych płatnych usług zza granicy. Odetnie to także możliwość pracy zarobkowej dla programistów, grafików, influencerów czy freelancerów, którzy zdalnie współpracowali z firmami z innych państw.

 

Niestety, mogą pojawić się negatywne skutki również dla Europy, która jest zależna energetycznie od rosyjskiego okupanta. Odcięcie Rosji międzynarodowych transakcji może pozbawić Europy surowców – gazu, ropy, a nawet pszenicy.

Red. Kamil Dąbrowski

Fot. pexels.com

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy