Jagiellonia Białystok zremisowała z Wisłą Płock 1:1 w meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy

Piłkarze Jagiellonii Białystok w piątkowy (7.10) wieczór zremisowali z Wisłą Płock 1:1. Gola dla gości w pierwszej połowie meczu strzelił Davo, a po przerwie wyrównał Jesus Imaz.

Trener Maciej Stolarczyk kompletując skład na spotkanie z Wisłą Płock, tym razem nie pozostał wierny tezie, że „zwycięskiego składu się nie zmienia”. W stosunku do starcia ze „Złocisto-Krwistymi” dokonał bowiem dwóch zmian. Na ławkę rezerwowych wrócił Martin Pospisil, a Tomas Prikryl z powodów zdrowotnych znalazł się poza kadrą meczową. Po jednym spotkaniu pauzy spowodowanej nadmiarem żółtych kartek do zespołu wrócił Nene. Ponadto w pierwszej „jedenastce” znalazło się także miejsce dla Miłosza Matysika, który wrócił do wyjściowego składu po niemal pięciomiesięcznej przerwie.

W 23. minucie świetną okazję do objęcia prowadzenia miał Jesus Imaz. Hiszpan otrzymał podanie od Tarasa Romanczuka i oddał strzał z bardzo bliska, jednak świetnie interweniował Krzysztof Kamiński.

Pomimo tej okazji to płocczanie dłużej utrzymywali się przy piłce. W 34. minucie „Nafciarze” rozegrali koronkową akcję przed naszym polem karnym. Po kilku podaniach futbolówka trafiła pod nogi Davo, który precyzyjnym strzałem pokonał Zlatana Alomerovicia.

Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem płocczan, którzy nie stwarzali częstego zagrożenia pod bramką Jagiellonii, ale dłużej utrzymywali się przy piłce, często spychając gospodarzy do głębokiej defensywy.

Na drugą połowę Jagiellonia wyszła z dużym animuszem. Już w 49. minucie piłkę w polu karnym otrzymał Fedor Cernych. Litwin uderzył w tzw. „długi róg”, jednak piłka minimalnie minęła bramkę strzeżoną przez Krzysztofa Kamińskiego.

Kilka  minut później okazję do wyrównania miał Jakub Lewicki. Lewy wahadłowy w naszym zespole otrzymał precyzyjne podanie. Nasz wychowanek uderzył mocno, ale bardzo dobrze interweniował golkiper „Nafciarzy”.

W 59. minucie Wisła miała idealną okazję do podwyższenia prowadzenia. Piłkę na prawej stronie otrzymał Damian Rasak. Środkowy pomocnik stanął oko w oko ze Zlatanem Alomeroviciem. Sprytnym uderzeniem zmylił golkipera Jagi, ale piłka minęła także bramkę gospodarzy.

W 66. minucie Jagiellonia doprowadziła do wyrównania. Piłkę uderzył Fedor Cernych, ta odbiła się jeszcze od jednego z defensorów „Nafciarzy”, a do opadającej futbolówki dopadł Jesus Imaz i strzelił już ósmą bramkę w trwających rozgrywkach.

W 85. minucie Israel Puerto miał świetną okazję do zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła na nodze Hiszpana, ale futbolówka po jego uderzeniu wylądowała obok bramki Kamińskiego. W doliczonym czasie gry jeszcze w niezłej sytuacji chybił Nastić.

Spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Kolejny mecz Jagiellończycy zagrają w najbliższą środę w Fortuna Pucharze Polski. Wyjazdowym rywalem Jagi będzie Lechia Zielona Góra.

Red. M.L.

Fot. Twitter @Jagiellonia1920

Jagiellonia Białystok

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy