Kończy się proces oskarżonych o udział w przemycie przez granicę z Białorusią

W połowie grudnia powinny rozpocząć się mowy końcowe w – trwającym od roku – procesie kilkunastu osób oskarżonych o przemyt, głównie papierosów, z Białorusi do Polski przez przejście graniczne w Połowcach (Podlaskie). Część oskarżonych to byli już funkcjonariusze celno-skarbowi

W środę przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończyło się postępowanie dowodowe w tej sprawie. Ponieważ sąd zapowiedział możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynów zarzuconych oskarżonym, obrońcy złożyli wnioski o odroczenie mów końcowych, by mieli czas się do nich przygotować. Proces został odroczony do połowy grudnia i wtedy powinny rozpocząć się końcowe wystąpienia stron.

Śledztwo Prokuratury Okręgowej w Białymstoku w tej sprawie trwało kilka lat. Zatrzymań dokonywali funkcjonariusze Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów oraz wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, po kilku miesiącach pracy operacyjnej i zbierania dowodów.

Ostatecznie akt oskarżenia objął osiemnaście osób, Polaków i Białorusinów, które – w ocenie prokuratury – działały w zorganizowanej grupie przestępczej. Osiem oskarżonych osób, to byli już funkcjonariusze celno-skarbowi. Jak wynika z informacji, które podawali w sądzie na początku procesu, wszyscy przeszli już na mundurowe emerytury.

Prokuratura zarzuca im korupcję oraz niedopełnienie obowiązków służbowych. Według aktu oskarżenia, w latach 2017-2018 przyjęli oni łącznie nie mniej, niż 12 tys. zł za to, że inne osoby mogły wwozić do Polski nielegalne towary, w szczególności papierosy bez znaków akcyzy.

Według prokuratury, cały proceder polegał na tym, że umawiano się na przejściu granicznym z konkretnymi funkcjonariuszami, którzy umożliwiali przewóz danych towarów bez kontroli. Prawie wszyscy oskarżeni nie przyznają się, grozi im do 10 lat więzienia. Na początku procesu prawie wszystkie te osoby odmówiły składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Niewiele mówiły też w śledztwie.

Na poprzedniej rozprawie kilku oskarżonych – byłych funkcjonariuszy celno-skarbowych – zdecydowało się jednak złożyć wyjaśnienia. Żaden z nich nie przyznał się do zarzutów korupcyjnych, zwracali uwagę na swoją wieloletnią, dobrą pracę, nagrody i awanse. W środę krótkie wyjaśnienia złożył kolejny z oskarżonych b. funkcjonariuszy. On również zaprzeczył, by kiedykolwiek popełnił zarzucane mu przestępstwo. (PAP)

Red. M.L.

Fot. Podlaskie24.pl

PAP Regiony

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy