Mieszkaniec Hajnówki zadzwonił na nr 112 i poinformował, że jest poszukiwany
Powiedział, że sam nie zgłosi się na komendę, bo ma daleko i chce żeby przyjechali po niego policjanci – poinformował zespół prasowy podlaskiej policji.
Wczoraj wieczorem na numer alarmowy 112 zadzwonił mieszkaniec Hajnówki i powiedział, że przebywa w mieszkaniu na jednym z hajnowskich osiedli i jest poszukiwany. Nie potrafił określić, za co miałby być poszukiwany, ale chce żeby przyjechał po niego patrol policji i go zabrał. Oświadczył, że sam nie zgłosi się na komendę, bo ma za daleko.
W związku z otrzymanym zgłoszeniem dyżurny wysłał na miejsce policjantów, aby sprawdzili tę informację. Mundurowi po przybyciu na miejsce zastali nietrzeźwego zgłaszającego. Po sprawdzeniu 24-latka w policyjnych bazach danych okazało się, że zgłoszenie było nieprawdą i nie jest on poszukiwany.
Ku zdziwieniu mężczyzny nie zakończył on tego dnia w areszcie, a jedynie został ukarany mandatem w kwocie 250 zł za wywołanie niepotrzebnej czynności policji.
Red. M. L.
Fot. iStockPhoto
Podlaska Policja