Od kwietnia białostoczanie zapłacą więcej za bilety BKM 

Będzie podwyżka cen biletów BKM. Tak zdecydowali radni

Podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, po 2,5-godzinnej dyskusji większość radnych poparła prezydencką uchwałę w tej sprawie.

Rozpoczynając dyskusję, wiceprezydent Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz ostrzegał przed konsekwencją odrzucenia podwyżek.

Albo uda nam się uchwalić te podwyżki, albo trzeba będzie radykalnie ograniczać komunikację miejską w Białymstoku, a co za tym idzie, zwalniać też pracowników spółek komunikacyjnych. Cięcia dotkną wszystkich – mówił Zbigniew Nikitorowicz.

Wiceprezydent mówił też, że za podwyżkami stoi wysoka inflacja, rosnące ceny paliw oraz zmniejszające się wpływy z biletów. Tymczasem szef klubu PiS Henryk Dębowski odpowiadał, że podwyżki doprowadzą tylko do zmniejszenia liczby pasażerów.

Za chwilę się okaże, że jeżeli będę jechały trzy albo cztery osoby w jednym kierunku, np. będą dojeżdżały do pracy, to pomimo tych cen paliwa, o których mówił pan zastępca prezydenta, jednak się okaże, że taniej będzie jeździć samochodem niż komunikacją miejską – zaznaczył Henryk Dębowski.

Radni PiS głosowali przeciwko podwyżkom. Przeciw byli też radni Polski 2050, którzy wnioskowali o mniejsze podniesienie cen i szukanie oszczędności w spółkach komunikacyjnych.

Uchwała o podwyżkach przeszła 14 głosami radnych Koalicji Obywatelskiej.

To oznacza, że od kwietnia białostoczanie zapłacą od 25 do 33 procent więcej za przejazdy komunikacją miejską.

Między innymi cena biletu miesięcznego wzrośnie ze 100 do 130 złotych, a bilet normalny jednorazowy ma podrożeć o złotówkę i kupowany w kiosku będzie kosztował 5 złotych, a elektronicznie – 4 złote.

Red. M. L.

Fot. arch. Podlaskie 24.pl

Na podst. Polskiego Radia Białystok

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy