Dwie pierwsze w Podlaskiem operacje ginekologiczne z wykorzystaniem robota chirurgicznego przeprowadzili specjaliści w Białostockim Centrum Onkologii. Dzięki tej technice operacje są bardziej precyzyjne, co oznacza korzyści dla pacjentek. Są też mniej obciążające i wygodniejsze dla lekarzy.
Lekarze zoperowali pacjentki w wieku 43 i 60 lat z rakiem trzonu macicy, bo na razie tylko takie operacje robotyczne w leczeniu nowotworów ginekologicznych refunduje NFZ – poinformowało w piątek Białostockie Centrum Onkologii (BCO).
W BCO są dwa roboty chirurgiczne. Dotychczas z wykorzystaniem tych nowoczesnych technik lekarze z tego szpitala przeprowadzali głównie operacje urologiczne i w leczeniu nowotworów przewodu pokarmowego.
Koordynator Oddziału Ginekologii Onkologicznej w BCO dr Beata Maćkowiak-Matejczyk poinformowała, że w BCO rocznie operowanych jest około stu pacjentek z rakiem trzonu macicy – to połowa pacjentek z tym nowotworem w regionie. Ponad 95 proc. z tych operacji było wykonywanych metodą laparoskopową.
Białostoccy lekarze przeprowadzili zabiegi z udziałem prof. Tomasza Kluza, kierownika Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie, który – jak podkreśliło Białostockie Centrum Onkologii – jest jednym z najbardziej doświadczonych specjalistów w Polsce, jeśli chodzi o wykonywanie takich operacji.
Prof. Tomasz Kluz wyjaśnił, że robot chirurgiczny to narzędzie bardziej zaawansowane niż laparoskopia, daje więcej korzyści operowanym pacjentkom, ale też jest bardziej komfortowe dla lekarza wykonującego operację.
– Jest to narzędzie, którym się łatwiej operuje. Operacje są bardziej precyzyjne – powiedział prof. Kluz.
Dodał, że robot umożliwia lekarzowi prowadzenie operacji z większą dokładnością. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko uszkodzenia naczyń czy sąsiednich narządów i mniej jest skutków niepożądanych. Pacjentka w trakcie zabiegu traci mniej krwi. Ponadto operacja robotyczna jest także lepsza dla pacjentek z chorobami współistniejącymi, np. otyłością, bo np. powoduje mniejsze ciśnienie w obrębie jamy brzusznej osoby operowanej. Jeśli nie ma powikłań, pacjentki w ciągu jednego, dwóch dni po operacji wychodzą ze szpitala do domu.
Dr Rafał Kisielewski z BCO dodał, że robot zapewnia operującemu lekarzowi doskonałe pole widzenia – dzięki wizualizacji, co umożliwia precyzyjne operowanie i sterowanie ramionami robota chirurgicznego.
Pierwsze operacje robotyczne w BCO odbyły się w lutym 2024 r. Dotychczas z wykorzystaniem tych technik lekarze przeprowadzili w tym szpitalu łącznie ponad 600 zabiegów. Szpital ma dwa roboty chirurgiczne. (PAP)
Red. OKO
Fot. BCO
PAP

