Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się mieszkaniec gminy Łapy, który za nic miał decyzję o objęciu go kwarantanną. Mężczyzna nie dość, że zapraszał do domu znajomych, to również wychodził z niego. Tu pretekstem było wyjście na pocztę. Teraz będzie musiał liczyć się z karą.
Policjanci każdego dnia docierają do osób objętych kwarantanną sprawdzając czy przestrzegają one wynikających z niej zasad i czy przebywają w wyznaczonym miejscu. Jak się okazuje wśród nas są nieodpowiedzialne osoby, które za nic mają niebezpieczeństwo narażając siebie i innych mieszkańców.
W niedzielę (22.03.) policjanci z komisariatu w Łapach otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który pomimo tego, że jest objęty kwarantanną zaprasza do domu znajomych. Mundurowi natychmiast nawiązali z nim kontakt telefoniczny.
Podczas rozmowy mieszkaniec gminy Łapy przyznał, że jest objęty kwarantanną, ale przychodzi do niego znajoma, która jest w tej chwili w jego mieszkaniu.
W czasie kwarantanny wyszedł na pocztę!
To jednak nie koniec historii. W trakcie rozmowy mężczyzna dodał również, że musiał wyjść z mieszkania, ponieważ miał do odebrania pilny list na poczcie. Mundurowi natychmiast poinformowali rozmówcę o konieczności przestrzegania zasad kwarantanny i wszczeli czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Policja przypomina, że za nieprzestrzeganie przez osobę podejrzaną o chorobę odpowiednich nakazów i zakazów związanych z izolacją, kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywny albo karę nagany (art.116kw).
Red. M.L.
Fot. KPP Łapy
Policja Podlaska
Tu każdy ryczy, ale jak już kwarantanna się skończy w Polsce, to każdy, kto będzie miał rozum i szacunek do siebie, wyjedzie stąd jak najdalej.