Zaalarmowali nas czytelnicy z Suraża, którzy obawiali się o zdrowie. Bo w przychodni w Surażu przyjmował doktor Malinowski.
,,My nie wychodzimy z domu przez miesiąc, ale ten zarażony doktor przyjmował u nas. Bardzo się boimy, że Suraż stanie się nowym ogniskiem zakażeń koronawirusem” – zaalarmowała nas pani Marzena.
Dotarliśmy do lekarza, aby sprawdzić czy mieszkańcy Suraża mają się czego obawiać
W rozmowie z portalem Podlaskie24 zakażony doktor powiedział, że czuje się dobrze i przebywa w izolacji domowej.
Przyjmuje lekarstwa. Lekarz zapewnił, że od ponad miesiąca nie przyjmował pacjentów w Surażu.
Powiedział również, że w ostatnim czasie nie był tam obecny.
Przyjmował jedynie pacjentów w przychodni w Wysokiem Mazowieckiem.
Zaprzeczył również informacjom, które pojawiły się w mediach społecznościowych, iż przyjmował pacjentów po tym jak już pobrano mu próbkę w kierunku wykrycia koronawirusa. Lekarz nie chciał jednak powiedzieć jakie miał objawy choroby.
Zwrócił się natomiast do swoich pacjentów z apelem „aby uważali na siebie, chodzili w maseczkach ochronnych, i rękawicach. Aby dbali o higienę rąk”.
Z naszych informacji od pacjentów lekarza wynika, że przyjmował ich już z kaszlem i gorączką.
Natomiast informację o tym, iż zakażony koronawirusem lekarz nie przyjmował pacjentów w przychodni w Surażu potwierdził nam Henryk Łapiński, burmistrz Suraża.
– To jest świeża sprawa. On [lekarz – przyp.red.] jest właścicielem, ale u nas nie leczył już od około roku. Dzisiaj jestem co prawda na urlopie, nie ma mnie w urzędzie, ale też jestem na etapie wyjaśniania czy lekarze, którzy tutaj u nas przyjmują mieli kontakt z panem doktorem, z właścicielem [przychodni- przyp.red.]. Przychodnia działa tak jak i wszystkie przychodnie działają na takich samych zasadach. Bardziej telefonicznie, aniżeli bezpośrednio – powiedział burmistrz.
Czy Suraż wyposaży seniorów maseczki?
Pani Marzena skarżyła się portalowi, że w Surażu jest tylko jeden sklep spożywczy okupowany przez klientów, głównie starszych.
,,Seniorzy przychodzą non stop nie tylko po zakupy, plotkują kaszlą. Ja i moja rodzina jesteśmy w grupie ryzyka. Mamy inne choroby i bardzo się boimy. Może gdyby seniorzy mieli maseczki byłoby bezpieczniej. Inne gminy takie jak Łapy dają maseczki a u nas nic?” – denerwuje się czytelniczka z Suraża.
Na zadane przez nas pytanie czy gmina planuje zakup maseczek ochronnych dla seniorów, burmistrz stwierdził, że „też nad tym się zastanawia”.
– Z jednej strony oczywiście. Z drugiej strony jest jakaś dyscyplina finansów publicznych. Musimy zobaczyć jak to można jedno z drugim pogodzić – zaznaczył Henryk Łapiński.
Gmina Suraż liczy niecałe dwa tysiące mieszkańców. Jak szacuje burmistrz wśród nich jest około 500 emerytów. Decyzja o zakupie maseczek ma zapaść do końca tygodnia.
Tymczasem Szpital w Wysokiem Mazowieckiem, gdzie lekarz był na badaniu płuc nie będzie z tego powodu zamknięty.
Potwierdził to dziś w rozmowie z portalem starosta wysokomazowiecki Bogdan Zieliński.
,,Pracownicy, którzy mieli kontakt z zarażonym doktorem są odizolowani. Szpital nie będzie zamknięty chyba że pojawią się inne przypadki” – powiedział Bogdan Zieliński.
,,Aby zabezpieczyć personel szpitala oraz pacjentów przed Szpitalem Ogólnym zostały ustawione namioty do wstępnej oceny pacjentów” – dodaje starosta
Array
Red. Monika Lenczewska/Małgorzata Kotarska-Ołdakowska
Fot. Podlaskie24.pl/Bogdan Zieliński
Pana pseudodoktora zabrano z gabinetu prosto na kwarantannę więc niech nie opowiada że nie przyjmował pacjentów.
TY Panie Adamie nie wyrazaj sie o lekarzu , ktory prowadzi praktyke lekarska ponad 40 lat, ze jest pseudo doktorem, a byles Panie przy tym obecny jak ” pseudodoktor” byl zabierany prosto z gabinetu?… wiec o czym Pan mowisz… .
Pan dr. Malinowski J. jest wspanialym lekarzem z dlugoletnim stazem, cale swoje zycie poswieca pracy lekarskiej i swoim pacjentom, z wielkim szacunkiem i powazaniem … pacjentka
To prawda ze pseudodoktor przyjmował już zakażony i zabrali go z gabinetu na kwarantannę. Smutne jest to że dziennikarze nie zadają pytań tylko przyjmują to co mówi oficjalnie doktor. W wysokim az huczy co doktor robił i z kim się spotykał będąc chorym.
Zamiast współczucia,że Pan doktor zachorował obrażanie człowieka. Każdy człowiek zasługuje na szacunek a ukończenie medycyny wymaga zdobycia ogromnej wiedzy, talentu i i decyzji o służeniu człowiekowi swoją pracą. Dodam,że nie znam Pana doktora.
Ludzie, co by było ze służbą zdrowia, gdyby każdy lekarz od razu podejrzewał u siebie koronawirusa z powodu kichania czy bólu głowy . To mogą potwierdzić tylko testy. Myślcie trochę i szacunek się należy za odwagę i poświęcenie.