Skarga RPO na rozporządzenie wojewody podlaskiego ws. przerzucania przedmiotów przez granicę z Białorusią

Granica państwa

WSA w Białymstoku rozpoznał w czwartek (6.07) skargę Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie rozporządzenia porządkowego wojewody podlaskiego, dotyczącego strefy nadgranicznej i zabraniającego m.in. przerzucania przedmiotów przez linię granicy z Białorusią i ich odbierania

Po wysłuchaniu stron, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku odroczył do przyszłego tygodnia publikację orzeczenia w tej sprawie.

Chodzi o rozporządzenie porządkowe wojewody z 16 lutego 2023 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących w strefie nadgranicznej, przyległej do granicy państwowej z Białorusią na terenie województwa podlaskiego. RPO chce stwierdzenia przez sąd nieważności tego rozporządzenia, wojewoda – oddalenia skargi.

W ocenie RPO, dokument został wydany z przekroczeniem uprawnień, bo – jak argumentuje – dotyczy spraw, które są już uregulowane w ustawach. W skardze Rzecznik Marcin Wiącek zarzuca również rozporządzeniu m.in. to, że samodzielnie określa ono kary za naruszenie jego przepisów – a zgodnie z Konstytucją – jest to możliwe jedynie w ustawie.

Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że wydanie rozporządzenia porządkowego uzasadnione prawnie jest m.in. w sytuacji, gdy dane zagadnienie nie jest uregulowane inni przepisami. W tym konkretnym przypadku – w ocenie RPO – są już przepisy regulujące zarówno kwestię przekazywania przedmiotów przez granicę (w ramach prawa celnego), jak i ochronę granic państwowych.

Zwraca też uwagę, że są regulacje karne dotyczące pomocy w nielegalnym przekraczaniu granicy, a samo przemieszczanie towarów przez granicę Polski i Białorusi to przedmiot zainteresowania prawa celnego. RPO podnosi też w swojej skardze, że zgodnie z odpowiednimi regulacjami polskimi i unijnymi wprowadzanie i wyprowadzanie towarów z obszaru celnego UE może odbywać się jedynie na przejściach granicznych. W jego ocenie sytuacje regulowane w rozporządzeniu wojewody – w myśl przepisów celnych – są przypadkami przemytu zagrożonego odpowiedzialnością karnoskarbową.

RPO zwraca również uwagę, że nieprecyzyjna treść rozporządzenia sprawia, iż zakazem objęto również niewielki odcinek granicy polsko-litewskiej (chodzi o gminę Giby), wewnętrznej granicy Unii Europejskiej oraz że dokument nie ma ram czasowych, w którym ma obowiązywać.

„Wojewoda wprowadził zakaz odnoszący się do wszelkich przedmiotów (…). Czy przerzucenie każdego przedmiotu zagraża życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu publicznemu? Wydaje się, że nie, więc nawet gdyby przyjąć, że – co do zasady – wojewoda może tego rodzaju zakaz wprowadzić, to forma w jakiej to zrobił i tak powinna kwalifikować to rozporządzenie porządkowe do wyeliminowania z obiegu prawnego” – mówił przed WSA w Białymstoku radca prawny z Biura RPO Łukasz Kosiedowski.

Wojewoda podlaski chce oddalenia skargi Rzecznika, zarzuty uważa za niezasadne

W jego ocenie, żaden z powszechnie obowiązujących aktów prawnych dotyczących granicy państwowej – zarówno w randze ustawy, jak i rozporządzenia – nie określa zakazu przerzucania, przekazywania ani przejmowania przedmiotów przez granicę państwową, a zaskarżone rozporządzenie dotyczy wyłącznie granicy zewnętrznej UE.

W odpowiedzi na skargę Rzecznika tłumaczy, że wydanie rozporządzenia (na wniosek Straży Granicznej) było konieczne dla zapewnienia ochrony życia, zdrowia lub mienia i zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego w związku z sytuacją panującą na tym odcinku granicy państwowej z Białorusią.

Argumentuje, że przepisy te mają zapobiegać w szczególności przekazywaniu przez granicę przedmiotów, które mogą ułatwić jej przekraczanie w miejscach niedozwolonych.

Radca prawny Jadwiga Pogorzelska z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku zwracała uwagę, że od połowy 2021 takie incydenty (przerzucanie przedmiotów przez granicę) mają wciąż miejsce, a SG już karała na podstawie tego rozporządzenia osoby, które zakaz naruszyły.

„Sytuacja na granicy jest faktem powszechnie znanym, więc zagrożenia są realne (…). Wystarczy wejść w jakiekolwiek informacje codzienne, można się dowiedzieć, że to zagrożenie istnieje” – mówiła.

Powiedziała też, że katalog takich przedmiotów nie może być szczegółowy, bo może to być np. kamień zawinięty w kartkę papieru z informacjami dotyczącymi nielegalnego przekroczenia granicy, przedmioty wartościowe ale i bez wartości.

„Wojewoda nie jest w stanie wskazać okresu obowiązywania” – mówiła radca; zastrzegła, że jeśli zostaną uchwalone przepisy w randze ustawowej (np. w ustawie o granicy państwowej) rozporządzenie wojewody zostanie uchylone. (PAP)

Red. M.L.

Fot. POSG

PAP Regiony

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy