Jednostka OSP z gminy Grodzisk wzbogaciła się o drobny, ale potrzebny sprzęt ratowniczo-gaśniczy. Na ten cel gmina otrzymała 50 tys. zł dotacji z budżetu województwa.
– Oby nigdy nie był używany, chyba, że do zabezpieczenia uroczystości – życzył strażakom wicemarszałek Stanisław Derehajło.
Podczas spotkania (31 stycznia br.) w sali Urzędu Gminy w Grodzisku strażacy zaprezentowali marszałkowi kupiony już sprzęt, który trafi do drużyn w Korycinach, Stadnikach i Siemionach.
– Za dotację od samorządu województwa kupiliśmy latarki, hełmy, odzież ochronną, węże, gaśnice i wiele innych rzeczy, które są niezbędne do ratowania życia i mienia – mówił nam wójt Dariusz Tatarczuk.
W OSP Grodzisk jest pięć drużyn, część z nich jest mieszanych, czyli wśród nich są także kobiety. Dwie drużyny są w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.
Obecny na spotkaniu wicemarszałek Stanisław Derehajło przypomniał, że tegoroczna kwota wsparcia podlaskich OSP zapisana w budżecie województwa jest najwyższą w historii wojewódzkiego samorządu.
– To dwa miliony złotych, które są dobrym, realnym wsparciem dla lokalnych OSP, choć chciałbym, by sprzęt za nie kupiony okazał się niezbyt potrzebny – mówił wicemarszałek. – Bo choć ma służyć niesieniu pomocy, to szkoda, by dochodziło do takich sytuacji, gdzie ratowanie życia i mienia jest potrzebne.
Red. M.L.
Fot. UMWP
Wrota Podlasia