Tradycja zamknięta w glinie, drewnie, metalu czy wiklinie w WOAK-u

Tradycja zamknięta w glinie, drewnie, metalu czy wiklinie – dawne rzemiosła i rozkochani w nich twórcy. Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku uhonorował i nagrodził 24 twórców ludowych za ich pracę i pasję.

Na pierwszy od wielu lat Konkurs Twórczości Ludowej trafiło blisko 140 przedmiotów – wyrobów garncarskich, kowalskich, bednarskich, plecionkarskich czy wreszcie tradycyjnych zabawek i rzeźb. Instruktorzy WOAK-u zaaranżowali towarzyszącą konkursowi wystawę tak, by jak najpełniej pokazać bogactwo sztuki ludowej.

„To pierwszy przegląd twórczości ludowej województwa podlaskiego od wielu lat. Wydaje mi się, że są tu w pigułce zawarte prawie wszystkie dziedziczny twórczości ludowej z naszego województwa. Chcieliśmy uaktywnić kontakty z twórcami. W 2012 roku realizowaliśmy projekt „W poszukiwaniu znaków tożsamości”, gdzie znaleźliśmy aż 28 plecionkarzy. Dziś w konkursie wzięło udział tylko ośmiu twórców, więc jest ich coraz mniej. Ten konkurs ma też zachęcić do kontynuowania tego typu twórczości i pokazywania, że ona u nas jest” – tłumaczyła Krystyna Kunicka, kierownik Działu Sztuk Plastyczny WOAK.

„Z naszych obserwacji wynika, że sztuka ludowa jest w kręgu zainteresowania odbiorów kultury. Natomiast to, co nas niepokoi to fakt, że reprezentantami tej twórczości są z reguły ludzie starsi. Pytanie, czy przekażą oni swoje umiejętności następcom. I między innymi takie konkursy, nasze różne akcje związane ze sztuką ludową i twórczościom, służą temu, aby ona się odradzała, aby wzbudzić zainteresowanie i ją propagować” – dodała Lila Wyszkowska z Działu Sztuk Plastycznych WOAK.

Na tle białych ścian uwagę przyciągały gliniane dzbany o harmonijnej, prostej formie, identycznej jak te przed wiekami. To materiał, który można uznać za jeden z symboli ludowego rękodzieła Białostocczyzny, a garncarzy z Czarnej Wsi Kościelnej za nielicznych już kontynuatorów ginącej tradycji.

I to właśnie garncarstwo jest jedną z tych dziedzin, gdzie tradycja jest przekazywana od lat. 25 – letni Rafał Piechowski jest szóstym pokoleniem kontynuującym sztukę garncarską w swojej rodzinie.

 „Mój dziadek to robił, mój tato też. Długo to do mnie docierało, aż w końcu przyszedł taki dzień, że uświadomiłem sobie, że to jest moje powołanie, moje przyszłe życie. Zajmuję się tym pełną duszą i jestem zadowolony tego, co robię. Przede wszystkim chcę, żeby tam na górze mój dziadek był ze mnie dumny, żeby był ze mnie dumny mój tata i moim przodkowie, którzy od tylu pokoleń to kontynuowali” – opowiada najmłodszy garncarz w Polsce.

Największą grupę na wystawie tworzyły prace wykonane w drewnie – a wśród nich rzeźby – świątki, anioły. Drewnianą kolekcję uzupełniały tradycyjne zabawki czy beczki z pracowni bednarskiej. Część z nich wyróżniała się nie tylko pięknym kształtem, ale też powielała dawne, ludowe wzory.

W każdej dziedzinie widać pasję i radość tworzenia, choć niektórzy twórcy prezentują już własne rozwiązania, nieco odbiegające od dawnych wzorów.

„Wygląd zabawek opiera się o stare wzory. Ale próbuję je też modyfikować, dodawać coś od siebie. Oczywiście, z racji tego, że jest to zabawka ludowa, musi być utrzymana w klimacie ludowym i chcę, żeby to był klimat ludowy. Ale wokół tego kręcą się też małe zmiany, bo uważam, że zabawka nie może być tworem skostniałym, polegającym na powielaniu wzorów. Dlatego też próbuję je modyfikować  na swój sposób” – wyjaśnia Marek Szyszko, rzeźbiarz ludowy.

Na wystawie nie zabrakło też dostojnych krzyży, wykutych zgodnie z dawnymi wzorcami, takich jak te, które  wieńczyły kiedyś przydrożne kapliczki. Nie sposób było nie zwrócić uwagi na bogatą kolekcję wyrobów plecionkarskich ze słomy i wikliny, których rozmaitość mogła zaskakiwać: od koszy, koszyków, pojemników o różnych wielkościach i kształtach, po pamiątkowe drobiazgi.

Wszystko się zmienia, przemija, więc znowu powracają pytania:

Jaką drogą pójdzie sztuka ludowa? Jak będzie się zmieniać? Czy przetrwa i w jakiej formie?

 

NAGRODY I WYRÓŻNIENIA

Plecionkarstwo:

Pietruczuk Mikołaj z Hajnówki – NAGRODA

Celina Bałdyga z Ksebek – NAGRODA

Abramowicz Wiktor z Ostrówek – WYRÓŻNIENIE

Leoniuk Piotr z Rutki – WYRÓŻNIENIE

Skubich Zygmunt z Budnego – WYRÓŻNIENIE

Skórzak Stanisław z Białegostoku – WYRÓŻNIENIE

Rzeźba:

Miłaszewski Jan z Białegostoku – NAGRODA

Koc Michał z Hajnówki – NAGRODA

Purta Dionizy z Białegostoku – NAGRODA

Jagodnicki Mikołaj z Hajnówki – NAGRODA

Wasiluk Aleksy z Bielska Podlaskiego – WYRÓŻNIENIE

Szałkowski Piotr z Sokółki – WYRÓŻNIENIE

Klimowicz Tadeusz z Sokółki – WYRÓŻNIENIE

Gogolewski Czesław z Fast – WYRÓŻNIENIE

Zabawkarstwo:

Zubrycki Henryk z Dobrzyniewa – NAGRODA

Szyszko Marek z Chwaszczewa – WYRÓŻNIENIE

Łyżkarstwo

Baranowski Mieczysław z Zamczyska – NAGRODA

Kowalstwo:

Kozak Marek z Simun – NAGRODA

Kamiński Piotr z Podłubianki – NAGRODA

Muszyński Romuald z Rumejek – WYRÓŻNIENIE

Garncarstwo:

Piechowski Paweł z Czarnej Wsi Kościelnej – NAGRODA

Piechowski Mirosław z Czarnej Wsi Kościelnej – NAGRODA

Piechowski Rafał z Czarnej Wsi Kościelnej – WYRÓŻNIENIE

Bednarstwo:

Jelski Antoni z Klepacz – WYRÓŻNIENIE

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy