W Drohiczynie odbyły się uroczystości pogrzebowe biskupa seniora Antoniego Dydycza

W Drohiczynie (Podlaskie) zakończyły się w sobotę dwudniowe uroczystości pogrzebowe biskupa seniora tamtejszej diecezji Antoniego Dydycza.

Po mszy św. pogrzebowej, zmarły 14 września hierarcha został pochowany w krypcie drohiczyńskiej katedry.

Biskup Antoni Pacyfik (to imię zakonne w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów) Dydycz zmarł w wieku 87 lat; w latach 1994-2014 był ordynariuszem diecezji drohiczyńskiej. W 1999 roku odpowiadał za przygotowanie wizyty w Drohiczynie papieża Jana Pawła II, który odprawił tam mszę św. ekumeniczną dla kilkuset tysięcy wiernych.

Msza św. pogrzebowa odbyła się w sobotę przy ołtarzu polowym, na placu obok katedry w Drohiczynie; przewodniczył jej metropolita białostocki abp Józef Guzdek. Ołtarz został zbudowany na wzór tego, przy którym Jan Paweł II przewodniczył uroczystościom 10 czerwca 1999 roku.

W pogrzebie wzięli udział m.in. hierarchowie Kościoła katolickiego, rodzina zmarłego, delegacje Cerkwi i Kościoła greckokatolickiego w Polsce, politycy i samorządowcy.

– Był otwarty na polityków, samorządowców, wychowawców, ludzi kultury, przedstawicieli wielu zawodów i powołań (…). W ewangelizacji wykorzystywał swój wielki dar – umiejętność integracji różnych środowisk w budowaniu żywej wspólnoty Kościoła. Wielką troską i zaangażowaniem otaczał naszą ojczyznę i sprawy społeczności lokalnych – mówił o zmarłym na początku uroczystości ks. Jarosław Rzymski z kurii diecezjalnej w Drohiczynie.

Był człowiekiem otwartym

W homilii biskup drohiczyński Piotr Sawczuk podkreślił, że bp Dydycz był człowiekiem otwartym, troszczącym się o dobre relacje z ludźmi, wspominał również jego działalność administracyjną w diecezji. – Głosił i wprowadzał w życie franciszkańskie hasło „pokój i dobro”, a czynił to w czasach, gdy wielu ludzi prezentuje dążenia przyziemne, myśli nie o tym, by nieść pokój i dobro, ale raczej wielu marzy o pokojach i dobrobycie – mówił.

Określił go też mianem „syna polskiej ziemi, który kocha swoją ojczyznę i wiernie jej służy”. – Miał bardzo dobre relacje z przedstawicielami świata polityki, biznesu. Nigdy jednak nie zabiegał o własne korzyści, ale o dobro ojczyzny, o dobro diecezji – dodał bp Sawczuk.

Wspominał działalność zmarłego na rzecz ekumenicznego zbliżenia, zwłaszcza z Kościołem prawosławnym (na terenie, który obejmuje katolicka diecezja drohiczyńska, są duże skupiska prawosławnych). – Utrzymywał dobre relacje z hierarchami i wiernymi prawosławnej Cerkwi, stawiając na ekumenizm praktyczny – dodał.

Podkreślał, że zmarły hierarcha doceniał znaczenie mediów i chętnie posługiwał się „nowoczesnymi narzędziami komunikacji”. – Aż trudno sobie uświadomić, jak wiele osób będzie miało teraz poczucie pustki – powiedział.

Kondolencje skierował m.in. sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin. Podkreślał, że bp Dydycz był oddany Kościołowi, ojczyźnie i rodzinie.

Prezydent RP Karol Nawrocki napisał w liście, że odszedł „zasłużony hierarcha polskiego Kościoła i żarliwy patriota, troskliwy kustosz duchowego dziedzictwa Podlasia, niestrudzony działacz na rzecz pomocy Kościołowi na Wschodzie”. Podkreślał, że bp Dydycz pochodził z tej części kraju, gdzie „świadectwa głębokiego patriotyzmu i przywiązania do wiary katolickiej od wieków łączą się z otwartością i szacunkiem wobec innych religii i kultur”.

„Znakomicie wypełnił powierzoną mu misję biskupią, zdobywając ludzkie serca i otaczając diecezję drohiczyńską wszechstronną opieką” – napisał prezydent. Przypominał inicjatywy biskupa Dydycza, wśród nich wizytę papieża w Drohiczynie i proklamowanie Dnia Podlasia (w rocznice tej wizyty).

Głos zabrał też m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński

Głos zabrał też m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, który z grupą polityków tej partii wziął udział w uroczystości. Mówił, że bp Dydycz był osobą, z którą jego środowisko polityczne przez 20 lat „utrzymywało bliski kontakt”. – To nie były kontakty bezowocne, to były sprawy różne, często mniejsze, ale często też bardzo, bardzo ważne, nawet te najważniejsze, nawet takie jak powołanie nowego rządu – mówił Kaczyński.

Antoni Dydycz urodził się w Serpelicach nad Bugiem 24 sierpnia 1938 roku. W latach 1976-1982 pełnił funkcję prowincjała Warszawskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. W tym czasie był również przewodniczącym Konferencji Wyższych Przełożonych Męskich i Żeńskich Zakonów i Zgromadzeń Franciszkańskich (1978-1982).

20 czerwca 1994 roku został biskupem drohiczyńskim. Jego zawołaniem były słowa „Populus Tuus – hereditas Tua” (Lud Twój – dziedzictwem Twoim). Był przewodniczącym Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie w ramach Konferencji Episkopatu Polski.

„W uznaniu wybitnych zasług dla Kościoła w Polsce i za działalność społeczną na rzecz polskich rodzin” w 2008 roku został odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.(PAP)