W katastrofie śmigłowca zginął współwłaściciel firmy, która buduje Rail Balticę w Podlaskiem
Wypadek helikoptera w okolicach Leśnej Jani (woj. pomorskie) poruszył Polskę, ale i województwo podlaskiego.
Na pokładzie słynnego zielonego helikoptera zginął 51-letni pilot. Jak udało się ustalić dziennikarzom Faktu, był nim Roman S., lokalny biznesmen, właściciel firmy Son-Pol ze Smętowa Granicznego.
— Wstępne ustalenia wskazują, że zginął właściciel firmy, do której należał helikopter — potwierdziła w rozmowie z „Faktem” prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Ta firma zasłynęła z budowy trasy Rail Baltica i trasy S 61 w okolicach Szczuczyna w woj. podlaskim. Na czas budowy swoją tymczasową siedzibę miała w Szepietowie.
Helikopter Robinson R22 z niewyjaśnionych przyczyn runął na ziemię we wtorek w okolicach Leśnej Jani, zaledwie 9 km od Smętowa Granicznego, w którym mieści się siedziba Son-Polu. To firma doskonale znana lokalnej społeczności Podlasia.
Słynny zielony helikopter był atrakcją Dni z Doradztwem Rolniczym Regionalnej Wystawy Zwierząt Hodowlanych. Latał nad terenami targowymi.
Firma zasłynęła też z budowlanej iluminacji świątecznej o której pisaliśmy w okresie świątecznym.
Budowlana iluminacja w Szepietowie
Red. OKO
Fot. Podlaskie24.pl/Facebook Son-Pol/OSP Smętowo Graniczne
Fakt