„Dwieście lat, Panie Moniuszko” – koncert Kurpi w Operze!

To był pyszny taneczno-muzyczny tort! Zespół Pieśni i Tańca „Kurpie Zielone” w sobotni wieczór zaserwował publiczności istny przekładaniec artystyczny. Tańce i pieśni ludowe z różnych regionów polski przeplatały się z tańcami narodowymi i regionalnymi. A wszystko z okazji dwusetnych urodzin Stanisława Moniuszki!

ZPiT „Kurpie Zielone” do wspólnego świętowania dwusetnej rocznicy urodzin kompozytora zaprosiła Opera i Filharmonia Podlaska. „Dwieście lat, Panie Moniuszko” to wyjątkowy koncert przygotowany specjalnie z okazji Roku Stanisława Moniuszki. Na widzów czekał bogaty repertuar pieśni i opracowań scenicznych tańców do muzyki kompozytora oraz dzieła inspirowane jego twórczością.

 „Sam fakt, że prezentujemy dziś utwory Moniuszki jest dla nas bardzo ważny. Myślę, że większość z nich była nieznana członkom naszego zespołu i dzięki temu mogli je poznać, chociaż w małym stopniu. Poza tym odbyło się dziś kilka bardzo ważnych dla nas premier. Pokazaliśmy tańce rzeszowskie, mazurskie, suwalskie, krakowiaka. To wynik naszej całorocznej pracy, ale też pomysł wprowadzenia repertuaru moniuszkowskiego na scenę. Na przykład krakowiak, który jest tańcem narodowym, ale jest oparty melodycznie tylko motywach pochodzących z twórczości Moniuszki, który kiedyś też sięgną do folkloru, więc teraz wracamy poniekąd do korzeni” – wyjaśniał Mariusz Żwierko, kierownik artystyczny Kurpi.

Grupy dorosłe i młodzieżowe, chór i kapela – na scenie łącznie 150 osób!

To było wielkie widowisko, a właściwie pełen emocji taneczny spektakl. Członkom zespołu nieczęsto zdarza się koncertować w takich miejscach, jak opera.

„Stanisław Moniuszko może nie tyle czerpał z kultury ludowej, co pisał utwory, które może nie były ludowymi, ale były tak proste i dźwięczne, że można je bardzo łatwo połączyć z ludowością. Nie wiem, czy przygotowania trwały długo, bo ciężko powiedzieć, czy kilka miesięcy to jest dużo czasu na przygotowanie nowego repertuaru. Warto jednak podkreślić, że wiele rzeczy zostało przygotowywanych specjalnie na ten koncert” – tłumaczyła Agnieszka Jakubicz, członkini ZPiT.

Poza całkiem nowymi tańcami i pieśniami nie zabrakło też popisowych choreografii pochodzących z dotychczasowego repertuaru Kurpi.

„Jeszcze dochodzę do siebie po koncercie. Oglądaliśmy z córką nowe układy taneczne, nowe elementy, ale też braliśmy pod uwagę to, w jaki sposób został wyeksponowany Moniuszko. I te wstawki piosenek, etiudy, które się pojawiały, były wspaniałe. To widowisko godne polecenia, a kto go nie widział, dużo stracił” – podsumował wicemarszałek województwa podlaskiego Stanisław Derehajło.

Zespół Pieśni i Tańca „Kurpie Zielone” zajmuje szczególne miejsce na białostockiej scenie folklorystycznej. Jest jednym z najstarszych i najbardziej znanych zespołów pieśni i tańca w województwie podlaskim. Grupa niesie za sobą ponad 65-letnią tradycję.

„Jestem pod wrażeniem. Ja w tym zespole tańczyłam 20 lat. Mało tego, pracowałam z tym zespołem. I widzę, że teraz występuje już piąte pokolenie. Nie spodziewałam się tylu osób na scenie. Wrażenia są niesamowite. Piękne stroje, piękne choreografie, piękna atmosfera. Tego nie da się tego nie da się opisać!” –  powiedziała wzruszona Celina Kondrat, była członkini zespołu.

Przygotowanie koncertu:
Mariusz Żwierko – kierownik artystyczny, choreograf, przygotowanie grupy reprezentacyjnej, reżyseria koncertu
Andrzej Grzybowski – kierownik muzyczny, przygotowanie wokalne i muzyczne
Agnieszka Ondruch-Sikora – asystentka choreografa, przygotowanie grup dziecięcych i seniorów, przygotowanie strojów
Grażyna Kuklińska – akompaniament
Marta Szałkiewicz – przygotowanie chóru

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy