W niedzielę (06.10) mieliśmy okazję być na otwarciu sezonu morsów na plaży w Dojlidach. Przed wejściem każdy miał uśmiech na twarzy i nie mógł się doczekać żeby wskoczyć do wody. Po wyjściu oprócz radości czekały słodkości, nie tylko dla morsów.
Dla kogo jest morsowanie?
„Istnieją różne teorię, ludzie którzy mają problemy z sercem czy układem krwionośnym, nie powinny wchodzić do tak zimnej wody. Mam nadciśnienie tętnicze i jestem przykładem tego, że da się wejść do wody bez problemów„- mówi Pan Tomasz
Jak zacząć morsowanie?
Jeżeli chodzi o początek morsowania najlepiej jeśli zaopatrzymy się w rękawice i buty neoprenowe, ponieważ te części kończyn są najbardziej narażone na ubytek temperatury. Bez takiego przygotowania ciężko jest wytrzymać w wodzie 10 czy 15 minut.
„Na początku na pewno chęci i samozaparcie, bo wejście do zimnej wody nie jest normalne dla organizmu człowieka. Istnieją zalecenia, żeby przed wejściem zrobić rozgrzewkę, ale my od samego początku wchodziliśmy na żywioł do wody i tam się rozgrzewamy.”- dodaje Pan Tomasz
Wrażenia po pierwszym morsowaniu.
„Jestem tutaj pierwszy raz, zaciekawiłem się ponieważ mój brat cioteczny jest morsem, widziałem zdjęcia i spotkałem kilka osób, które już wcześniej morsowały. Wrażenia super, nie spodziewałem się że będzie tak dobrze. Myślałem, że będzie zimniej, ale samo wrażenie wejścia do wody było bardzo w porządku. Nie było to nic strasznego i za tydzień na pewno wrócę.”- mówi Pan Robert
Woda miała temperaturę 11 stopni, ale nie jest to to co lubią morsy. Im zimniejsza woda tym lepsza.
Każdy kto ma chęć spróbowania może przyjść co niedzielę o godzinie 12 na plaże w Dojlidach.
Red. D. R.
Fot. Podlaskie24.pl