Jak przygotować się do prowadzenia plantacji zbóż ozimych wiosną?

Zboża ozime stanowią w płodozmianie Polskich rolników ponad połowę obsiewanego areału. Ich uprawa jest bardzo mocną gałęzią polskiego rolnictwa. Zboża ozime przeznaczane są głównie do przetwórstwa spożywczego oraz do produkcji paszy dla zwierząt gospodarskich. Znaczna część jest również eksportowana poza nasz kraj. Tej jesieni dało radę zaobserwować, że wiele pól wcześniej obsiewanych rzepakiem ozimym lub kukurydzą zostało zasianych zbożami ozimymi. Ilość hektarów pod zasiewy zbóż ozimych została zwiększona. Ponadto dość specyficzna późna jesień i zima stawia przed rolnikami bardzo duże wyzwanie w podejściu do prowadzenia plantacji zbóż wiosną. Jak przygotować się do tego sezonu oraz na jakie aspekty należy zwrócić szczególną uwagę

Stan plantacji zbóż po zimie

Pierwszym krokiem, który powinno się wykonać planując wybrać technologie ochrony i prowadzenia łanu powinno być sprawdzenie stanu zbóż po okresie zimowym. Tegoroczna zima nie należała do najostrzejszych. W wielu regionach spadł śnieg, który wytworzył warstwę ochroną przed występującymi mrozami. Lecz nawet w tej sytuacji końcem stycznia dało radę zauważyć pożółknięcia odmian o mniejszej mrozoodporności. Na dzień dzisiejszy po wystąpieniu kilkunastu dni z dodatnią temperaturą widać jednak, że plantację prawidłowo zregenerowały się po wystąpieniu mrozów. W lutym natomiast zaczął się okres znacznych opadów deszczu, który powoduję występowanie wody z rowów melioracyjnych oraz tworzenie zastoisk wodnych w zagłębieniach terenów. Prowadzi to do niekorzystnych procesów, które mogą powodować osłabienie roślin, a nawet ich zamieranie, a znaczna ilość opadów w tym okresie będzie prowadziła do podjęcia szczególnych kroków w ochronie fungicydowej zbóż. Tak więc przed rozpoczęciem prac polowych należy zrobić przegląd plantacji i zwrócić szczególną uwagę na uszkodzenia spowodowane przez mróz, ilość roślin na m2, ilość rozkrzewień oraz porażenie roślin przez choroby i występowanie zachwaszczenia na plantacjach. Mając wiedzę na ten temat można zacząć planować dawki nawożenia oraz dostosowywać pozom ochrony fungicydowej i herbicydowej do danego pola.

Nawożenie – klucz do wysokich plonów

W tym roku plusowe temperatury i brak przymrozków od początku lutego spowodował dość wczesne ruszenie wegetacji. Ponadto znaczna ilość opadów od późnej jesieni do teraz mogła spowodować znaczne wypłukanie składników odżywczych dla roślin takich jak: siarka, potas czy azot. Ponadto właśnie znaczne uwilgotnienie gleby nie pozwala na wielu polach wykonać wjazdu z nawożeniem nawozami zawierającymi te składniki. W pierwszej kolejności rolnicy powinni uzupełnić brakujące w glebie ilości siarki, która odpowiada za pomoc w przemianach i wykorzystaniu azotu przez rośliny oraz potas, na którego zboża mają dość spore zapotrzebowanie,a w późniejszym okresie wiosny, w którym występują zazwyczaj suszę, odgrywa on szczególną rolę w zarządzaniu gospodarką wodną w roślinach.

Po przeprowadzeniu nawożenia tymi mikroskładnikami należy zacząć nawozić plantację zbóż pierwszą wiosenną dawką azotu. Forma nawożenia azotowego jak i jego dawka powinna być ściśle powiązana ze stanem plantacji.

Na plantacjach wysianych w optymalnym terminie jesiennym, które pozwoliły wytworzyć optymalną ilość rozkrzewień powinno na start nawozić się głównie formą amonową w dawce 40-60 kgN. Pozwoli to na dobry start i zasilenie roślin na początkowym okresie wegetacji. W przypadku nawożenia zbóż wysiewanych w terminach opóźnionych należy stosować nawozy azotowe o dużej ilość azotu azotanowego (saletrzanego), który charakteryzuję się bardzo szybkim działaniem i jest w stanie dokrzewić plantację rzadkie. Dawka takiego nawożenia powinna wynosić w przedziale 70-100 kg N. Nie pochwala się natomiast stosowania na pierwszą dawkę formy amidowej, która jest dostępna głównie w moczniku. Potrzebuje ona wyższych temperatur powietrza i gleby, aby móc przejść z formy amidowej do amonowej i azotanowej i móc w pełni działać.

Drugą dawkę nawożenia azotem należy przeprowadzić w momencie strzelania zbóż w źdźbło. Ma to za zadanie ustabilizować liczbę źdźbeł kłosonośnych. Ponadto dobrze odżywione na tym etapie rośliny są w stanie wytworzyć większą ilość ziaren w kłosie. Druga dawka nawożenia azotem powinna wynosić 30-50% całkowitej dawki.

Część rolników, która stara się wyprodukować zboża konsumpcyjne dzieli nawożenie na 3 dawki stosując tą ostatnią w okresie kłoszenia. Jej zadaniem jest podnieść wartości parametrów konsumpcyjnych. Zazwyczaj w takich przypadkach wystarcza około 30-40 kg czystego składnika.

Zwalczanie zachwaszczenia zbóż po zimie

Kolejnym aspektem na który należy zwrócić uwagę jest sprawdzenie stopnia zachwaszczenia zbóż.

W przypadku, gdy zabieg został wykonany jesienią potrzeba sprawdzić czy nie pojawiły się nowe chwasty jednoliścienne i dwuliścienne, ponieważ może się zdarzyć, że w przypadku niektórych chwastów występują uodpornienia (np. miotła zbożowa) lub zabieg jesienny był wykonany w niewłaściwych warunkach pogodowych co obniżyło jego skuteczność. W takich przypadkach, gdy zauważymy chwasty należy policzyć ich ilość i rozpoznać prawidłowo gatunki. Rolnicy w tym przypadku często bazują na swoim doświadczeniu, ale także na atlasach chwastów lub informacjach zawartych w internecie. Po odpowiednim rozpoznaniu i stwierdzeniu, że ilość chwastów przekracza progi szkodliwości powinno dobrać się odpowiedni herbicyd i wykonać zabieg.

Dość popularną metodą zwalczania chwastów w zbożach jest wykonywanie typowego wiosennego zabiegu herbicydowego na zboża bez odchwaszczania plantacji jesienią. Posiada on jednak wiele wad i problemów związanych z jego wykonaniem. Pierwszą dość istotną kwestią jest fakt, że chwasty po wegetacji jesiennej i często zimowej wiosną znajdują się w zaawansowanych fazach rozwojowych co powoduję ich trudniejsze zwalczanie – potrzeba jest stosować wyższe dawki środka oraz czas reakcji na herbicydy jest dłuższy. Ponadto wiosną występuje spiętrzenie prac w gospodarstwie i przy braku odpowiedniej pogody często zabieg odchwaszczania jest opóźniony co powoduję powstawanie strat. Opieranie odchwaszczania w oparciu o środki używane tylko wiosną dobrze sprawdza się na plantacjach sianych w terminie opóźnionym, gdzie jesienią nie było odpowiednich warunków do odchwaszczania, a ze względu na opóźniony siew zboża wiosną nie są w zbyt zaawansowanych fazach rozwojowych co pozwala skuteczniej przeprowadzić ten zabieg.

 

Fresh green grass with dew drops closeup. Nature Background

Ochrona fungicydowa zbóż- podstawą zabieg T1

Choroby grzybowe są jednym z czynników ograniczającym plonowanie oraz jakość ziarna zbóż. Od samego początku uprawy czyli wybierania płodozmianu poprzez siew czyli prawidłowe zaprawianie nasion oraz późniejsze dokładanie zabiegów fungicydowych nalistnych rolnicy chronią swoje uprawy przed porażeniem i spadkiem plonu i jakości.

Wiosną najważniejszym zabiegiem ochrony jest zabieg T1. Należy go wykonywać w fazie pierwszego kolanka zbóż, w której jest w stanie zabezpieczyć roślinę przed chorobami podstawy źdźbła co pozwala roślinom m.in. być bardziej odporne w późniejszym etapie wegetacji na wyleganie. Duże straty oprócz chorób podstawy źdźbła powodują także septoriozy liści, mączniak prawdziwy, brunatna plamistość liści, rdze brunatne i rdzę żółte. Wykonanie mocnego zabiegu T1 w początkowej fazie wzrostu ogranicza pojawienie się i rozwój chorób, a ponadto w późniejszych etapach pozwala z dużo większą łatwością walczyć z patogenami.

Regulacja wzrostu zbóż

Intensywny sposób prowadzenia uprawy zbóż oraz sprzyjające warunki glebowe i pogodowe są w stanie spowodować nadmierne wybujanie łanu co w końcowym etapie często powoduję wylęgnięcie roślin. Każdy taki przypadek wiąże się natomiast ze stratami ponieważ, jakość i plon ziarna na tym bardzo dużo tracą, a zbiór takich wylęgniętych łanów jest również znacznie utrudniony i czasochłonny. Uniknąć takich sytuacji można stosując w fazie pierwszego kolanka substancje, które skracają przyrost łodygi między kolankami powodując, że łan nie rośnie tak intensywnie, a ściana komórkowa łodygi jest często nawet dość pogrubiona co pozwala zachować stabilność łanu. Do wyboru w tym zabiegu mamy kilka substancji czynnych takich jak: proheksadion wapnia, trineksapak etylu oraz chlorek chloromekwatu. Każda z nich jest inna i dopasowana do innych warunków panujących na polu.

Podsumowanie

Zwrócenie uwagi na wyżej wymienione aspekty i odpowiednie wykonanie zabiegów pozwoli poprowadzić plantacje zbóż w sposób, który odwdzięczy się wysokimi plonami. Odpowiednie i przemyślane nawożenie, terminowo wykonane zabiegi ochrony herbicydowej i fungicydowej oraz wykonana w punkt regulacja roślin pozwala uniknąć nie wymuszonych błędów, które nie będą powodować wykonania zabiegów poprawkowych, które w czasach wysokich cen nawozów oraz innych środków do produkcji stanowią niepotrzebny koszt.

Jeżeli potrzebujesz rozwinięcia poszczególnych tematów nawożenia i ochrony roślin oraz szukasz środków ochrony roślin służymy pomocą pod adresem superplony.pl

 

5 1 vote
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy