Rolnicy strajkują w całej Polsce – blokują przejścia graniczne i dziesiątki dróg
O godzinie 10:00 w całej Polsce rozpoczął się strajk generalny rolników, którzy w ramach protestu blokują wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą oraz dziesiątki dróg. Decyzje o akcji protestacyjnej podjął m.in. zarząd NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. W Białymstoku rolnicza manifestacja została zorganizowana przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim przy ulicy Mickiewicza.
Powodem protestu rolników jest m.in. niedawna decyzja Komisji Europejskiej o przedłużeniu bezcłowego handlu z Ukrainą do 2025 roku, a także sprzeciw wobec prowadzonej przez Unię Europejską polityce Zielonego Ładu.
Na ręcznie wypisanych, lub wydrukowanych komunikatach umieszczonych na ciągnikach rolnicy informowali, przestrzegali i apelowali:
„Głód poczujesz rolnika uszanujesz”
„Zielony polski ład od pieniędzy do nędzy”
„Głód i biedę poczujecie rolnika zrozumiecie”
„Od nas wymagacie, a ze wschodu zboża techniczne sprowadzacie”
„Stop z importem towarów z Ukrainy”
„Zawodu możesz się wyuczyć, ale ROLNIKIEM trzeba się urodzić”
„Bez rolnika jedzenie znika”
„Od myszy po cesarza każdy żyje z gospodarza”
„Polityka komisarzy rujnuje gospodarzy”
W naszym regionie oficjalnie zgłoszono kilkanaście protestów, które wstrzymają ruch między innymi na wąskiej i licznie uczęszczanej przez kierowców TiR-ów drodze krajowej nr 8 w Sztabinie i Suchowoli. Trudności z przejazdem będą też na krajowej 65 w Knyszynie i Grajewie. Na blokady trafimy także na krajowej 19 w Boćkach i krajowej 61 w Marianowie pod Łomżą.
– W związku z dzisiejszymi protestami otrzymaliśmy informację o 16 zarejestrowanych zgromadzeniach na terenie województwa podlaskiego, szacunkowa liczba osób biorących udział w zgromadzeniach podana przez organizatorów to ponad 2000 – poinformował w piątek rano podinspektor Tomasz Krupa z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Co ważne, protestujący mają być stanowczy i wszędzie, gdzie zgłoszono pikiety, przejazd ma być całkowicie zablokowany. Przejadą tylko pojazdy uprzywilejowane. Pozostali będą musieli czekać.
W Białymstoku 10 przedstawicieli podlaskich rolników spotkało się w urzędzie wojewódzkim z Ewą Kulikowską, wicewojewodą podlaską. W imieniu wszystkich protestujacych wręczyli jej swoje postulaty, które mają trafić do Ministerstwa Rolnictwa.
– Pewne aspekty tego Zielonego Ładu absolutnie są nie do przyjęcia – powiedziała portalowi Podlaskie24 Ewa Kulikowska wicewojewoda podlaski. – Trudno też cofnąć pewne rzeczy, aczkolwiek trzeba pracować nad tym, żeby co można złagodzić – złagodzić, a co można wykluczyć zostało wykluczone – dodała Ewa Kulikowska.
Red. Monika Lenczewska
Fot. Monika Lenczewska/Podlaskie24.pl
