Ciastka ze skwarkami, kwas chlebowy, oładzie i świeżonka – te cztery potrawy charakterystyczne dla naszego regionu zostały wpisane na prestiżową Listę Produktów Tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Zaprezentowano je w środę (11.09) w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej.
W konferencji wzięli udział m.in. marszałek Łukasz Prokorym, wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski oraz radny wojewódzki, przewodniczący Komisji Rolnictwa, Obszarów Wiejskich i Ochrony Środowiska Jerzy Leszczyński.
Katalog Listy Produktów Tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi został poszerzony o kolejne podlaskie potrawy – tym samym jest tam już 90 regionalnych przysmaków z Podlaskiego.
Lista produktów tradycyjnych z Podlaskiego wydłuża się
Łukasz Prokorym podkreślał, że rosnąca liczba potraw z Podlaskiego wpisanych na Listę Produktów Tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi to dowód dbałości o dziedzictwo kulturowe.
Marszałek podziękował wszystkim, którzy w swoim wolnym czasie dbają o podtrzymywanie tej kulinarnej tradycji. Jak zaznaczył, przyczynia się to do rozwoju turystyki kulinarnej w regionie.
O poszerzającym się katalogu produktów tradycyjnych z satysfakcją mówił wiceminister Krajewski.
– To, że lista ciągle się powiększa, bardzo mnie cieszy, a jeszcze bardziej, że pojawiają się kolejne produkty z Podlaskiego. Udaje nam się wspólnie z urzędem marszałkowskim znaleźć te perełki i wpisać je do tego katalogu – podkreślał.
Aby potrawa znalazła się na ministerialnej liście, musi spełnić określone warunki.
– To charakterystyczne dla danego regionu produkty, oparte o tradycyjne receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie – wyjaśniał wiceminister.
Cztery nowe produkty na liście ministra rolnictwa
I właśnie tym charakteryzują się prezentowane w środę dania. Przygotowywane z najprostszych składników i kiedyś w raczej ubogich, chłopskich domach. Ale do dziś zachwycają swoim charakterem i smakiem. Jednym z takich przysmaków są ciastka ze skwarkami, które wpisano na listę w kategorii: wyroby piekarnicze i cukiernicze.
– To takie ciastka „z biedy”. Po świniobiciu wytapiano tłuszcz, pozostawały z tego skwarki i aby nie marnować niczego, wypiekano takie wytrawne ciastka – wyjaśniała Anna Gąsowska, która serwuje tę potrawę w swoim gospodarstwie „Siedlisko u Gąski” w miejscowości Idźki-Wykno. –Dodawano do nich odrobinę cukru, ale bardzo niewiele, bo cukier wówczas był produktem luksusowym.
Do katalogu wprowadzono też dwie potrawy w kategorii: gotowe dania i potrawy. To drożdżowe oładzie i świeżonka.
Oładzie to podłużne placki z ciasta drożdżowego, na mące, mleku i jajkach smażone w głębokim tłuszczu na złoto. Podawane na słodko, z cukrem pudrem, konfiturami albo miodem. Jak wyjaśniała Marianna Rogało właścicielka gospodarstwa agroturystycznego „Biebrzańskie Eldorado” w Dolistowie Starym, dla wszystkich, którzy wychowali się nad Biebrzą to od pokoleń wypiek niezbędny na niedzielę, przybycie gości, na deser albo śniadanie.
Drugim produktem z tej kategorii jest świeżonka. Historia tej potrawy jest ściśle związana ze zwyczajem wiejskiego świniobicia.
– To kawałki mięsa wieprzowego podsmażanego z cebulą i duszonego z dodatkiem prostych przypraw – informowała Urszula Zawadzka z restauracji „Kuchnia Dobromil” w Bielsku Podlaskim.
Czwartym produktem (kategoria: napój) jest podlaski kwas chlebowy. Obok miodu syconego jest wskazywany w wielu źródłach, jako jeden z najstarszych napojów wyrabianych przez Słowian. Monika Parowska z firmy Casablanca Catering, która zajmuje się produkcją napoju, wyjaśniała, że powstaje on w procesie fermentacji palonego chleba żytniego drożdży i cukru, nie zawiera żadnych konserwantów i sztucznych barwników, przez co ma charakterystyczny kwaśno-słodki smak.
Red. M. L.
Fot. UMWP
Podlaskie eu