Kuroterapia w Białymstoku

,,Myślę, że kury mają specyficzną energetykę i użyczają jej nam ludziom,  jeżeli je traktujemy z szacunkiem – tak jak naszych mniejszych braci.”- to filozofia Teresy Toczydłowskiej. Pani Teresa z Białegostoku tak pokochała kury, że nie tylko je w mieście hoduje, ale zna ich wszystkie rasy i zwyczaje. Chętnie dzieli się swoją wiedzą z innymi. A co najważniejsze prowadzi kuroterapię.

Zaczęło się od ukochanej kury powierniczki w dzieciństwie- czarnej czubatej.

W 2009 roku pani Teresa kupiła jaja kur Pawłowskich i inkubator i tak się zaczęło.

Teraz działa w Stowarzyszeniu Czubatka Polska, które popularyzuje najstarszą polską rasę kur i z miłością hoduje kurki.

Kury seramki, malezyjskie, czubatki polskie, kury pawłowskie – reliktowe, rzadkie rosyjskie kury – piękne czubatki z brodami, bojowce, silki- cała paleta gatunków kur żyje ze sobą w zgodzie. Natomiast trudno nie usłyszeć gwaru ich kurzych rozmów. Pani Teresa żartuje że mówią w jednym językiem, ale w różnych narzeczach. Pani Teresa ma też wspaniałą kolekcję jaj różnej wielkości i kolorów.

Kuroterapia

A to znana hodowla i gabinet kuroterapii w Białymstoku.

,,Skoro jest delfinoterapia, hipoterapia, dlaczego nie galloterapia, czyli kuroterapia?,,- pyta retorycznie terapeutka

Kury doskonale nadają się do pomagania ludziom.

,,Stymulują wzrok, słuch dotyk, poznajemy budowę zwyczaje ptaków, uczymy zasad bezpiecznego postępowania z ptakami. Tego typu kurki jak te maluchy (przyp red. malezyjskie ) ludzie hodują w domu jak papugi. Są spokojne ułożone, mają dobbry kontakt z człowiekiem, dają się głaskać i dotykać i lubią to.”- mówi pani Teresa drapiąc koguta pod grzebieniem. Ten jest wyraźnie w błogim nastroju.

Gdy ktoś w dzieciństwie miał przykry kontakt z dziobem koguta, gąsiorem czy kaczorem może obawiać się kur. Te lęki można wyleczyć w gabinecie przy ul. Chłopskiej. Pani Teresa z wielką cierpliwością i przy pomocy swoich pięknych i zadbanych przyjaciół oswaja obawy i uczy miłości do tych kolorowych stworzeń. Przebywanie z kurami uczy poszanowania przyrody, daję harmonię i wewnętrzny spokój.

 

,,Pianie koguta prawdopodobnie ma działanie podobne go gongów, dzwonów – oczyszcza energetycznie teren. Warto więc mieć takiego ładnego śpiewającego ptaka.
O pianiu koguta wspomina się w Nowym Testamencie – kiedy to pianie uświadomiło św. Piotra, że oto zaparł sie Jezusa. Może więc ci, którzy nie znoszą piania kogutka to dlatego, że z samym sobą nie są w porządku..”- uśmiecha się Pani Teresa.

Historia kury

Kura domowa (Gallus gallus domesticus) – ptak hodowlany z rodziny kurowatych, hodowany na całym świecie. W środowisku naturalnym nie występuje. Uważa się, że stanowi formę udomowioną kura bankiwa (Gallus gallus), lecz nie wyklucza się domieszki innych gatunków południowoazjatyckich kuraków (zarówno żyjących, jak i wymarłych).
Udomowienie miało prawdopodobnie miejsce w III tysiącleciu p.n.e. w Indiach, chociaż badania archeologiczne wykazały, że pierwsze kuraki udomowiono w Chinach już w VI tysiącleciu p.n.e. Około 1000 p.n.e. kury hodowano już powszechnie w Chinach, a ok. 500 p.n.e. w Egipcie i Europie, w tym w Polsce (odnaleziono kości kur podczas wykopalisk w Biskupinie). W tym okresie w Chinach prowadzono już sztuczne wylęganie. Jak wykazały badania, ówczesne kury przypominały dzisiejsze kury bezrasowe, lecz miały lepiej rozwinięte skrzydła.

Strona Pani Teresy: http://www.kureczki.eu

 

Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska

Fot. Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy