Central, szeptuchy i Zenek Martyniuk. W podróż po największych „smaczkach” Podlasia zabrała nas Małgorzata Józefowicz. Wystawę grafik można zobaczyć do 8 marca w Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Legionowej 2.
Inspiracją artystki było Podlasie, w którym się wychowała. Na wystawie nie odnajdziemy najbardziej popularnych zabytków Białegostoku, jak Pałac Branickich lub Kościół pw. św. Rocha. Graficzka zabiera nas na wycieczkę po miejscach, w których każdy z nas był np. w Domu Handlowym Central lub na Bazarze przy ul. Kawaleryjskiej. Opowiada o szeptuchach czy proroku Ilii z Grzybowszczyzny. Poszukuje, tego co najistotniejsze w podlaskiej tożsamości. Zderza się również ze stereotypami tj. śledzikowanie lub fenomen disco polo.
– Prezentujemy serie grafik, które są autorskim przewodnikiem artystki po regionie. Autorka skoncentrowała się na niematerialnych aspektach m.in. na duchowości Podlasia. Jak sama artystka mówi : ” Jest przaśnie i kolorowo „ – relacjonuje kuratorka wystawy, Katarzyna Siwerska.
Wydarzeniami towarzyszącymi są warsztaty rodzinne – Ał. Sztuka nie boli ( 23.02) oraz panel dyskusyjny nt. Czy istnieje podlaska tożsamość? ( 26.02).
Małgorzata Józefowicz jest absolwentką Wydziału Grafiki ASP w Krakowie. Jej prace ukazały się na licznych wystawach w kraju i za granicą m.in. w Nowym Orleanie. Obecnie uczy w liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu.
Red. Laura Maksimowicz
Fot. Laura Maksimowicz/ Podlaskie24