Dziewięć dni teatralnej uczty. Na deskach Białostockiego Teatru Lalek i Akademii Teatralnej widzowie mogli zobaczyć 21 spektakli lalkarskich. Mieszkańcy aby uzyskać wejściówki na festiwal spędzili w kolejce nawet kilka godzin.
„Metamorfozy Lalek” to międzynarodowy festiwal teatrów lalek dla dorosłych. Od pierwszej edycji cieszy się dużym zainteresowaniem. W tym roku zainteresowanie było tak duże, że chętni musieli stać w kolejce po darmowe wejściówki kilka godzin.
Część z nich była złożona z etiud
Do Białegostoku przyjechały zespoły m.in. z Czech, Białorusi,Grecji czy nawet odległej Japonii i Izraela. Tematyka spektakli jest różna. Dotykają tematów trudnych np. nieprawidłowej relacji z matką, wspomnień z okresu komunizmu, czy ekologii. Część z nich jest złożona z niemych etiud. Niektóre zostały zagrane w języku angielskim. Na scenie nie zabrakło także klasyki dramatu. Adaptacji dzieła mistrza Williama Szekspira pt. ” Makbet” podjął się Teatr Lalki i Aktora ” Kubuś”.
” Najczęściej na spektakle lalkowe chodziłam z wnukami. Wczoraj byłam na ” Virginia Wolf”. To było bardzo ciekawe doświadczenie. Gra bez słów… Oddanych było dużo emocji i przeżyć. Dzisiaj się wybieram na ” Makbeta”.- podzieliła się wrażeniami uczestniczka festiwalu.
Starają się przekazać skalę emocji
Metamorfozy Lalek są organizowane w Białymstoku już po raz trzeci. Ich celem jest rozprawienie się z mitem, że sztuka lalkarska jest zarezerwowana tylko dla dzieci. Za pomocą formy, gestu oraz przedmiotu aktorzy przekazują rozległą skalę emocji, które możemy spotkać w życiu naszym i przeżyciach bohaterów spektakli.
Środki na realizację festiwalu zostały pozyskane z Urzędu Miejskiego w Białymstoku oraz z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Red. Laura Maksimowicz
Fot. Laura Maksimowicz