Obcy żółw w Wigierskim Parku Narodowym

Jeden z turystów odwiedzających Wigierski Park Narodowy spotkał na ścieżce wędrującego żółwia. Uwiecznił więc gada na fotkach, i przesłał je do WPN z prośbą o jego identyfikację.

„I bardzo dobrze, bo dzięki temu zyskaliśmy dokument informujący nas o obecności obcego, inwazyjnego gatunku w przyrodzie naszego Parku” – informuje Anna Krzysztofiak na fanpage’u WPN.

Na twarzy gada widać wyraźnie żółtą smugę biegnącą od kąta oka przez cały policzek

 

„W pierwszej chwili można pomyśleć, że widoczny na zdjęciu żółw to nasz rodzimy żółw błotny Emys orbicularis. Gatunek chroniony i tzw. „naturowy”, czyli umieszczony w II załączniku dyrektywy siedliskowej UE. Jednak układ płytek na grzbietowej stronie pancerza (tzw. karapaksu) jest wyraźnie inny, niż u żółwia błotnego i, co ważniejsze, na twarzy gada widać wyraźnie żółtą smugę biegnącą od kąta oka przez cały policzek. Pozwala nam to zidentyfikować okaz jako jeden z żółwi ozdobnych. Najprawdopodobniej jest to żółw żółtobrzuchy (inaczej żółtouchy) Trachemys scripta scripta” – tłumaczy Anna Krzysztofiak.

 

 

Ten pochodzący z Kalifornii (USA) drapieżny żółw należy do jednego z groźniejszych obcych gatunków inwazyjnych w Europie i na innych kontynentach.

„Jeszcze niedawno osobniki, które były wypuszczane „na wolność” przez nieodpowiedzialnych, znudzonych nimi hodowców, najczęściej nie przeżywały naszych zim. Ostatnio jednak, na skutek gwałtownego ocieplenia klimatu, bywają zimy, które ten gatunek jest w stanie przetrwać. A ten wyspecjalizowany drapieżnik potrafi poczynić w środowisku naturalnym poważne szkody. Zagraża nie tylko naszym rodzimym żółwiom, ale i szerokiej gamie płazów, gadów i bezkręgowców, na które poluje” – tłumaczy Anna Krzysztofiak.

W przypadku żółwi ozdobnych należy zachować ostrożność, bo duże osobniki bywają agresywne i mogą ugryźć.

 

„Dlatego chciałabym przy okazji zaapelować do wszystkich miłośników przyrody: nigdy nie wypuszczajcie do środowiska przyrodniczego zwierząt pochodzących z innych kontynentów, czy nawet innych rejonów Europy. Jeśli natomiast zdarzy wam się spotkać takiego „podejrzanego” osobnika w przyrodzie, starajcie się, w miarę możliwości, schwytać zwierzę i przywieźć do odpowiednich instytucji, zajmujących się ochroną przyrody, np. do parku narodowego. W przypadku żółwi ozdobnych należy zachować ostrożność, bo duże osobniki bywają agresywne i mogą ugryźć. Jeśli nie zdecydujecie i na samodzielne schwytanie „obcego” zawsze możecie zadzwonić do WPN i poinformować o takim znalezisku, jak najszybciej będzie to możliwe. Pozwoli to naszym pracownikom odłowić niechcianego gościa, co z pewnością przyniesie korzyść naszej przyrodzie” – wyjaśnia Anna Krzysztofik.

Żółwie to zwierzęta długowieczne

„Żółw błotny występował dawniej na terenie Wigierskiego Parku Narodowego. Ostatni raz obserwowano go w latach 70-tych zeszłego stulecia. Podejrzewamy, że jakieś pojedyncze osobniki mogły przetrwać do dziś w bardzie niedostępnych, bagnistych rejonach Parku, tym bardziej, że są to zwierzęta długowieczne. Będziemy wdzięczni za wszelkie informacje na temat widzianych na ternie Parku, czy jego otuliny, żółwi, niezależnie od tego, jaki to gatunek” – dodaje Anna Krzysztofiak

Red. M.L.

Fot. Janusz Kozłowski

Anna Krzysztofiak / Wigierski Park Narodowy

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy