Uwaga na kuny w autach!

Jest zima a zimą zwierzęta zaczynają intensywnie szukać ciepłych norek. Niestety, niektóre osobniki zamiast do lasu czy na łąkę trafią pod rozgrzaną maskę Waszego samochodu. I narobią tam sporych szkód.

Wbrew pozorom wizyta pod maską kuny, szczura czy kota zdarza się bardzo często. Nasz region  i jego przyroda sprzyja takim szkodnikom aut. Wystarczy chwila by to gibkie zwierzę wtargnęło do Twojego auta i zamieszkało pod maską, zwłaszcza jeśli mieszkasz za miastem lub na wsi.

Wsiadasz rano do samochodu, przekręcasz kluczyk i… zapala się kontrolka. Jaka ? To zależy od kuny i jej fantazji.Ta historia właśnie mi się wczoraj przydarzyła. Okazało się, że od jakiegoś czasu mieszkała pod maską mojego samochodu i znosiła sobie tam jedzenie , które kradła psom.

,,Przegryzają przewody od świateł, od silnika. O tej porze roku mamy bardzo dużo takich usterek- opowiada mi  jeden z białostockich mechaników.”

,,Pani jest trzecia w tym roku a w tamtym sezonie miałem sześć takich aut na swojej lawecie”- chwali się kierowca pomocy drogowej. „Miałem kiedyś taką historię, że kość, którą zwierzak zaniósł do samochodu zablokował skrzynię biegów. Wyjąłem, odblokowałem i kierowca odjechał.”- dopowiada uśmiechnięty.

Taką ucztę kuna przeważnie robi sobie w nocy. To małe i gibkie stworzonko wchodzi pod maskę auta przez podwozie. Przeciskają się pomiędzy kolejnymi częściami samochodu aż wreszcie dotrą do kabli zapłonowych albo przewodów hamulcowych. Przegryzione przewody auta sprowadzają na kierowców ogromne niebezpieczeństwo.

 Na taki problem reagują oczywiście sprzedawcy. Oferują urządzenia emitujące ultradźwięki. Najtańszy skuteczny środek stanowią odstraszacze zapachowe – kuna, jeśli ma do wyboru dwa samochody, z których jeden został spryskany, a drugi nie, to podobno  wprosi się do tego niepryskanego.

Dość brutalne i drogie (od 400 zł), niemniej jednak podobno skuteczne są odstraszacze działające na zasadzie „elektrycznego pastucha” – zwierzę po dotknięciu przewodów dostaje solidnego „kopniaka.”Kuny są pod ochroną, dlatego nie wolno łapać tych zwierząt do klatek, ani tym bardziej zabijać. Niektórzy mechanicy samochodowi radzą pod maską umieścić ordynarnie pachnącą kostkę toaletową.

Zapewniam Was, że jeśli pozbędę się kuny, to coś Wam doradzę.;-)

Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy