Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Jehor Macenko (54), 1:1 Jesus Imaz (66).
Żółta kartka – Śląsk Wrocław: Arnau Ortiz; Jagiellonia Białystok: Joao Moutinho.
Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów: 20 393.
Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Jehor Macenko (65. Tommaso Guercio), Serafin Szota, Aleksander Paluszek (83. Aleks Petkow), Marc Llinares – Burak Ince (72. Arnau Ortiz), Piotr Samiec-Talar, Jose Pozo, Tudor Baluta, Mateusz Żukowski (72. Sylvester Jasper) – Assad Al Hamlawi (83. Henrik Udahl).
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz – Dusan Stojinovic, Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse (79. Cezary Polak), Joao Moutinho – Leon Flach, Jarosław Kubicki, Miki Villar (46. Darko Churlinov), Jesus Imaz, Oskar Pietuszewski (55. Kristoffer Hansen) – Afimico Pululu
Po meczu Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok (1:1) powiedzieli:
Adrian Siemieniec (trener Jagiellonii Białystok):
„Chciałbym rozpocząć od podziękowań dla naszych kibiców. Nie tylko za ten mecz, ale za cały sezon wyjazdowy. Gdzie nie była nasza drużyna, byli tam z nami nasi kibice. Dziękuję też drużynie za ten mecz, który był trudny. Jesteśmy już na takim etapie, że na pewne rzeczy trzeba patrzeć strategicznie. Chcieliśmy wygrać dzisiaj, ale bardziej by się nasza sytuacja skomplikowała, gdybyśmy przegrali. Chciałbym też życzyć szybkiego powrotu Śląskowi do ekstraklasy. Rok temu ramię w ramię walczyliśmy o mistrzostwo, a teraz sytuacja jest zupełnie inna. Ale taki jest sport.Widzę pewną analogię, bo rok temu byliśmy w podobnej sytuacji: mieliśmy taką samą zdobycz punktową i mieliśmy jeden mecz przed sobą. Jak to się skończyło, wiemy. Musimy patrzeć na spotkanie Pogoni w Szczecinie z Lechią Gdańsk, ale niezależnie, co się tam zdarzy, za tydzień będziemy mieli znowu swój finał. Czyli podobnie, jak rok temu, kiedy w ostatniej kolejce też mieliśmy decydujący mecz”.
Ante Simundza (trener Śląska Wrocław):
„Mecz był interesujący, bo było w nim dużo jakości. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i oba zespoły miały swoje okazje. W drugiej połowie przeciwnik był nieco lepszy od nas i zepchnął nas do obrony.
Dobrze zaczęliśmy tę połowę, ale później górę wzięła jakość Jagiellonii i zaczęliśmy mieć problemy. Pod koniec meczu to jednak my mieliśmy bardzo dobrą okazję, aby zdobyć zwycięskiego gola i zdobyć trzy punkty. Podsumowując: remis to sprawiedliwy wynik. Nie wystawiłem dzisiaj młodzieżowca w wyjściowej jedenastce, bo chciałem wygrać”.
Red. OKO
Fot. Kamil Świrydowicz Jagiellonia Białystok
PAP Regiony