Tragiczny pożar mieszkania w bloku przy ul. Mieszka I 11 w Białymstoku
Do zdarzenia doszło w środę (20.07) przed godz. 9:00. Strażacy otrzymali zgłoszenie o zadymieniu klatki schodowej. Kiedy dojechali na miejsce weszli do mieszkania, z którego wydobywał się dym.
– O godz. 8:47 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Białymstoku wpłynęło zgłoszenie o wydobywającym się dymie z kratki wentylacyjnej w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Mieszka I 11. Po dojeździe na miejsce zastępów i wykonaniu rozpoznania, stwierdzono przypaloną potrawę w garnku w mieszkaniu na czwartym piętrze. Po jej ugaszeniu i przewietrzeniu mieszkania stwierdzono dalej wydobywający się dym. W związku z tym sprawdzono mieszkania poniżej – poinformowała portal Podlaskie24.pl mł. kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Białymstoku.
Prawdziwy pożar wybuchł dwa piętra niżej
– Strażacy zabezpieczeni w sprzęt ochrony układu oddechowego oraz linię gaśniczą zlokalizowali źródło dymu, jakim okazał się pożar w mieszkaniu na drugim piętrze. W trakcie jego gaszenia rota odnalazła poszkodowaną osobę. To kobieta, ok. 85-letnia, która została ewakuowana ze strefy niebezpiecznej na zewnątrz budynku. Przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego przejął od strażaków resuscytację. Po długotrwałej reanimacji poszkodowanej, obecny na miejscu lekarz stwierdził jej zgon. Po ugaszeniu pożaru mieszkanie oraz całą klatkę oddymiono i przewietrzono – dodaje mł. kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko.
Z bloku ewakuowano 22 osoby przebywające w mieszkaniach z tej samej klatki schodowej
Działania służb trwały ok. 2,5 godziny. Brało w nich udział 5 zastępów – łącznie 15 strażaków. Współpracowano z Policją, Zespołem Ratownictwa Medycznego, pogotowiem energetycznym oraz pogotowiem gazowym.