Bacieczki, TBS-y i Fasty – Odkryj Białystok z „Osiedlownikem”

Słyszeliście już o „Osiedlowniku”? To subiektywny przewodnik po białostockich osiedlach mieszkaniowych. Tym razem jego autor zabrał nas na spacer po najciekawszych zakątkach Bacieczkek, TBS-ów i Fast. 

 „Pewnie wiele osób zastanawia się, co nas tu przywiodło, ponieważ jest to bardzo nowe osiedle, którego powstawanie pamięta wielu białostoczan. Bacieczki znane są historycznie od kilku stuleci. W XVI wieku była to osada należąca do Monasteru w Supraślu i dlatego pomyślałem, że zaczniemy naszą wycieczkę właśnie od cerkwi prawosławnej, cerkwi św. Jana Teologa. Jest to cerkiew współczesna, dopiero budowana, natomiast nawiązuje do historii, ponieważ w starych, historycznych Bacieczkach istniała właśnie cerkiew pod tym wezwaniem. Za nami tak naprawdę trzy obiekty cerkiewne – widzimy budynek parafialny z cerkwią domową. Jest to obiekt o tyle interesujący, że jego wnętrza pokrywają freski wykonane przez artystów z Serbii, którzy obecnie pracują w cerkwi w Monasterze w Supraślu. Obok powstaje nowa cerkiew św. Jana Teologa. Jest jeszcze mała, drewniana cerkiew tymczasowa” – rozpoczyna Andrzej Kłopotowski, autor „Osiedlownika”

Ostatni budynek wielokrotnie zmieniał swoją lokalizację. Początkowo znajdował się w Hajnówce, następnie we wsi Czyże, by stamtąd trafić na białostockie Nowe Miasto. Obecnie służy wiernym zamieszkującym Bacieczki/TBS-y.

Krzyż i dom z numerem 104

„Weszliśmy teraz na teren dawnej wsi Bacieczki. Ulica Bacieczki – można się zastanawiać, skąd taka nazwa. Wywodzi się z języka rosyjskiego, od słowa „baciuszka”, co można tłumaczyć jako ojciec” – wyjaśnia nasz przewodnik.

Na każdej wsi musiał być krzyż

„Jesteśmy przy jednym z takich krzyży. Ustawiony został 24 lipca 1902 roku przez mieszkańców wsi Bacieczki na pamięć od uratowania od zarazy. Co ciekawe, jest to krzyż, na którym widniej napis cyrylicą. Wzdłuż głównej drogi prowadzącej przez wieś zachowała się też częściowo historyczna zabudowa. Zobaczymy tu jeden z najstarszych domów na Bacieczkach. To dom z numerem 104, który pochodzi jeszcze z końca XIX wieku” – słyszymy.

Bulwary św. Jana Teologa

„Moim zdaniem jest to najambitniejsze zadanie zrealizowane w ramach Białostockiego Budżetu Obywatelskiego. Bulwary powstawały w kilku etapach – nasadzono zieleń, stworzono alejki, ustawiono ławeczki, jest plac zabaw, siłownia pod chmurką. Bulwary powstały w takim charakterystycznym miejscu, pomiędzy parafią prawosławną św. Jana Teologa, a z drugiej, jeżeli dobrze się przyjrzymy, ujrzymy wierzę kościoła katolickiego św. Faustyny Kowalskiej. Można powiedzieć, że ten św. Jan Teolog, który od początku był obecny w tej najstarszej cerkwi na Bacieczkach, zjednoczył mieszkańców, którzy poprali projekt do Budżetu Obywatelskiego i dzisiaj z niego korzystają” – podkreśla autor „Osiedlownika”.

Obok cerkwi prawosławnej na terenie Bacieczek istnieją dwie parafie katolickie – św. Faustyny Kowalskiej i NMP Królowej Rodzin.

„Kaplica drewniana, podobnie jak cerkiew, jest kaplicą przenośną. Początkowo służyła wiernym w miejscowości Zwierzyniec Wielki. Później została przeniesiona na os. Piasta i służyła jako kaplica przy parafii Ducha Świętego. Obecnie wykorzystywana jest na Bacieczkach” – informuje nasz rozmówca.

Nieopodal kaplicy powstaje nowa, murowana świątynia

„Jest  to o tyle zaskakująca bryła, że utrzymana w duchu gotyku. W XXI wieku w Białymstoku zamiast kościołów współczesnych, budujemy kościoły historyzujące” – zauważa Andrzej Kłopotowski.

Jeszcze na początku lat 90. XX wieku tuż obok Bacieczek rozciągały się pola

„Natomiast pod koniec lat 90. weszły tutaj pierwsze bloki. W 1999 roku Komunalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego oddało do użytku dwa pierwsze budynki. Był to początek enklawy, która została nazwana Bacieczki I . W kolejnych latach, aż do dziś, TBS-y zrealizowały łącznie 6 etapów swoich budynków. Na tzw. TBS-ach pojawiły się też spółdzielnie mieszkaniowe – Rodzina Kolejowa, Słoneczny Stok. Każdy zaczął dostawiać swoje bloki i dzisiaj tak naprawdę całe TBS-y są świetnym przykładem tego, jak zmieniała się architektura mieszkaniowa na przełomie XX i XXI wieku” – dowiadujemy się.

Kołłątaja 73 i 75

Pierwsze dwa bloki oddano do użytku 3 września 1999 roku.

„Kołłątaja 73 i 75 – od  nich zaczęła się budowa i zasiedlanie całych TBS-ów, które potem rozrosły się do dużego, samowystarczalnego osiedla. Powstały szkoły, przedszkola, tereny zielone. Trzeba powiedzieć, że, patrząc na TBS-y i na inne białostockie osiedla, które powstają współcześnie, to jest to kawał dobrej roboty urbanistycznej” – chwali Andrzej Kłopotowski.

Tuż przy osiedlu TBS znajduje się rozległy kompleks Kombinatu Budowlanego „Fasty”

Projekt „Fast” przyjechał z Moskwy. Pierwszą halę, w której znajdowała się przędzalnia średnioprzędna, oddano do użytku w 1955 roku. Najmłodszy budynek, przędzalnia bezwrzecionowa, pochodzi z początku lat 80. XX wieku.

„Kamień węgiel pod budowę „Fast” założono 1 października 1953 roku. W kolejnych latach rozbudowywano zakład o kolejne hale. Pracowało tu kilka tysięcy ludzi i można powiedzieć, że jest to takie całe miasteczko w mieście. Były tu przychodnie, stołówki, bocznica kolejowa, lokomotywownia, tkalnia biała, przędzalnia cienkoprzędna, przędzalnia bezwrzecionowa. Są też tkalnia kolorowa, kotłownia, wieża ciśnień. Duże, samowystarczalne miasteczko” – wylicza nasz „osiedlowy” przewodnik.

„Manchester Północy”

„Fasty, jako cały kompleks, są reliktem naszej przemysłowej przeszłości Białegostoku, jako miasta. Można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju kontynuacja tego „Manchesteru Północy”, jak nazywaliśmy Białystok końca XIX i początku XX wieku. I tak, jak chronimy tamte fabryki włókiennicze, a przynajmniej staramy się je chronić, tak samo powinniśmy znaleźć pomysł na ochronę „Fast” jako całego, dużego i solidnego założenia, na które dziś chyba tak do końca nikt nie ma pomysłu. Mieszczą się tu różnego rodzaju firmy bazy przeładunkowe, a budynki jeszcze jakoś trwają” – dzieli się swoimi spostrzeżeniami twórca przewodnika.

Świadectwo obecności przemysłowców

„Ostatni punkt naszej wędrówki to dawna kolonia Bacieczki i miejsce spoczynku jej mieszkańców. Dzisiejsza ulica Produkcyjna w XIX wieku została zasiedlona przez rodziny tkaczy sprowadzonych z Niemiec przez fabrykantów Moesów. To rodzina, która prowadziła swój biznes w Choroszczy, w zabudowaniach, które zachowały się do dziś, a funkcjonują jako Szpital Psychiatryczny. Skoro byli mieszkańcy, skoro byli ewangelicy, musieli mieć też swoją nekropolię i swoje miejsce pochówku. Właśnie tutaj, za dużym hipermarketami, w sąsiedztwie oczyszczalni ścieków, znajduje się nekropolia ewangelicka założona z XIX wieku, o której jeszcze kilka lat temu mało kto wiedział. Dziś jest uporządkowana. Zostało kilka kamieni nagrobnych, świadectwo po przemysłowcach, po rodzinach, które pracowały w Choroszczy” – kończy Andrzej Kłopotowski.

Więcej informacji na: osiedlownik.blogspot.com

„Osiedlownik” to projekt, który ma przybliżyć historię i najciekawsze miejsca znajdujące się na wybranych białostockich osiedlach mieszkaniowych. W 2019 roku skupiłem się na 4 osiedlach. Jednym z nich jest Białostoczek. Pozostałe to: kompleks Słoneczny Stok/Zielone Wzgórza/Leśna Dolina oraz osiedle Piasta i TBS-y z okolicami”.

“Osiedlownik” doczeka się kontynuacji. W ramach “Osiedlownika 2” – realizowanego jako stypendium artystyczne prezydenta miasta Białegostoku – powstaną cztery kolejne trasy spacerowe po białostockich blokowiskach. Plan zakłada materiały poświęcone osiedlom: Dziesięciny, Sady Antoniukowskie i Przyjaźń, Bema oraz Mickiewicza.

 

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl

osiedlownik.blogspot.com

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy