Białystok. Nie udało się rozpocząć procesu ws. śmiertelnego pobicia

Sądowi Okręgowemu w Białymstoku nie udało się we wtorek – po zmianie składu orzekającego na pięcioosobowy – zacząć od początku procesu mężczyzn oskarżonych o udział w śmiertelnym pobiciu ich znajomego

Karą finansową został ukarany obrońca z urzędu jednego z dwójki oskarżonych, który nie stawił się w sądzie.

Adwokat nie stawił się bez usprawiedliwienia i został ukarany karą 2 tys. zł mimo tego, że kilka dni temu oskarżony znalazł obrońcę z wyboru. Ten stawił się we wtorek w sądzie, ale poprosił o odroczenie rozprawy. Tłumaczył, że nie miał możliwości zapoznania się z aktami sprawy i nie może w sposób profesjonalny wypełniać swojej roli procesowej.

Sąd ostatecznie rozprawę przesunął na koniec października. Na niej i na kolejnej chce przesłuchać świadków.

Do pobicia, którego dotyczy ten proces, doszło ponad rok temu na łąkach w pobliżu ulicy Kluka w Białymstoku.

Obrażenia zmarłego wskazywały, że sprawcy używali m.in. młotka. Zaatakowany mężczyzna był bity, aż stracił przytomność. Policjanci zajmujący się sprawą wytypowali trzech mężczyzn, którzy mogli mieć związek z tym pobiciem.

Pierwszy z nich został zatrzymany w sądzie w Ostrołęce (Mazowieckie), gdzie odpowiadał z wolnej stopy w procesie dotyczącym zorganizowanej przestępczości narkotykowej. Dwóch kolejnych zatrzymano w Białymstoku.

Według aktu oskarżenia, zaatakowany mężczyzna był bity, a gdy upadł, również kopany po głowie i duszony aż do utraty przytomności. Użyty był też młotek – jak opisano w zarzucie – ostrą częścią służącą do wyciągania gwoździ zadawano uderzenia m.in. w kolana. Zgon nastąpił wskutek obrażeń wewnętrznych i obrażeń głowy.

Powodem pobicia miały być zadawnione waśnie z przeszłości. Chodziło o wysyłanie do innych osób – kilka lat wcześniej – zdjęć jednego z oskarżonych, gdy ten został pobity, wraz z obraźliwymi dla niego komentarzami.

Oskarżeni są aresztowani, przy zarzutach, które postawiła im prokuratura, grozi 15 lat więzienia. Żaden z nich nie przyznaje się do pobicia ze skutkiem śmiertelnym.

Jeden jedynie do bójki – tzw. solówki z późniejszą ofiarą, drugi – do spowodowania obrażeń (uszkodzenia ciała poprzez uderzenia młotkiem w kolana i kostki).

Kilkumiesięczny proces zmierzał już ku końcowi, gdy sąd zapowiedział w sierpniu możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynu na surowszą, gdzie kara sięga dożywocia. W tej sytuacji konieczna była zmiana składu orzekającego – z jednoosobowego (sędzia zawodowy) na pięcioosobowy, w składzie dwóch sędziów zawodowych i trzech ławników.

Obecnie proces dotyczy dwóch oskarżonych. Sprawa trzeciego, który jest ciężko chory, została wyłączona do odrębnego postępowania przed białostockim sądem okręgowym.(PAP)

Red. M. L.

Fot. arch. Podlaskie 24.pl

PAP Regiony

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy