79-letnia Joanna Zgiet, mieszkanka Białegostoku, miała zostać brutalnie pobita i okradziona przez swoją opiekunkę. Wszystko wskazuje na to, że 29-latka w mieszkaniu staruszki urządziła również libację alkoholową. Sprawą zajmuje się białostocka policja.
Joanna Zgiet jest osobą niepełnosprawną z jednostronnym niedowładem ciała, chodzącą jedynie w asyście drugiej osoby oraz trójnoga.
„Opiekunka, po otrzymaniu wcześniejszej zapłaty urządziła libację alkoholową, wyczyszczając całkowicie lodówkę z dwutygodniowych zakupów staruszki, wynosząc z jej mieszkania pościel, ręczniki, kradnąc jej pieniądze oraz zestaw kluczy od mieszkania. W kuchni został zrobiony bałagan, wszystko było brudne i porozrzucane – część talerzy oraz garnków wrzucona została do śmietnika pod zlewem. Na balkonie stal cały rząd butelek po alkoholu, a w mieszkaniu unosił się smród papierosów” – informuje Aleksandra Zgiet, wnuczka pokrzywdzonej.
Opiekunka miała brutalnie pobić swoją 79-letnią podopieczną
„Moja babcia została przez nią brutalnie pobita, rzucona na podłogę (uderzenie głową o terakotę i utrata przytomności), następnie w bardzo mocnym uścisku podniesiona i rzucona na łóżko, gdzie została ponownie pobita pięściami po całym ciele, a w szczególności po głowie, ponieważ krzyczała, że ją to boli. Potem wzięła jakiś ostry przedmiot, którym zaczęła kłuć prawą dłoń i lewą niesprawną nogę, przez co zaczęła sączyć się krew. Następnie kobieta została pozostawiona samej sobie w domu, bez kolacji i leków, które musi przyjmować. Babcia jest po operacji guza mózgu, po której wystąpił niedowład ciała i zdana jest wyłącznie na opiekę osób drugich” – relacjonuje wnuczka Joanny Zgiet.
Aleksandra Zgiet podaje również informacje mogące naprowadzić na trop sprawczyni brutalnego pobicia i kradzieży
„Edyta M. (lat 29, zamieszkała prawdopodobnie w miejscowości Ponikła/Dobrzyniewo Duże) wyszła z mieszkania wieczorem dnia poprzedniego, zostawiając moją babcię bez opieki na całą noc. W wyniku szarpania przez nią chorej ręki babci, jest ona złamana w dwóch miejscach, poza tym w tej chwili babcia już nie może chodzić i została kaleką przez Edytę M.” – opisuje Aleksandra Zgiet.
Sprawa została zgłoszona na policję
„Publikuję ten post celem ostrzeżenia innych osób przed zatrudnieniem tej sadystki gdziekolwiek. Będę wdzięczna za udostępnianie, a gdyby ktoś był w posiadaniu informacji na temat AKTUALNEGO miejsca pobytu Edyty M. i ewentualnie pracy, prosiłabym o kontakt na priv” – napisała wnuczka staruszki, publikując przy tym na swoim profilu na Facebook’u zdjęcia sprawczyni.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Facebook/Aleksandra Zgiet