PILNE: Policjanci z Białegostoku ujęli mężczyznę, który po 8.00 ranił nożem na ulicy Bema dwie osoby. Ranne to kobiety.
Według nieoficjalnych informacji :Obie panie, matka i córka handlowały na pobliskim bazarku. Mężczyzna zaatakował po kłótni o miejsce parkingowe. Kobiety zwróciły mu uwagę, że zaparkował zajmując dwa miejsca parkingowe ( w tym miejscu są duże kłopoty za zaparkowaniem).
Mężczyzna wpadł w szał.
Jedną z kobiet, 46- latkę ugodził w szyję. Druga 16- latka dostała cios nożem w ramię. Obie zaatakowane, przytomne trafiły do Wojewódzkiego Szpitala w Białymstoku .
,,Stan 46-latki jest stabilny i nie zagraża jej życiu”- poinformowała Grażyna Pawelec ze Szpitala Wojewódzkiego
Wszystko działo się nieopodal Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Policjanci zauważyli przez okno, że dzieje się coś złego, szybko wybiegli z komendy. Zatrzymali 40- letniego nienotowanego dotąd nożownika- mieszkańca Białegostoku na gorącym uczynku. Napastnik był trzeźwy.
,,Przy zatrzymaniu pomógł jeden z przechodniów. Ustalamy okoliczności ataku.„-poinformował asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego policji w Białymstoku.
Młody człowiek kiedy usłyszał wołanie o pomoc młodszej kobiety, podbiegł i z całej siły uderzył napastnika w twarz.
,,Nie widziałem , że ma nóż. Po prostu zobaczyłem szamotaninę i chciałem pomóc”- wyznał szczerze Bartosz -świadek wydarzenia
Jutro 40-latek ma zostać doprowadzony do prokuratury. Może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa.
Red. OKO
Fot. Ewa Sokólska/KMP w Białymstoku
Podlaska Policja