Słynna na całą Polskę nowa, ale nieczynna toaleta publiczna w Białymstoku znika z centrum miasta. Ale jak zapowiadają miejscy urzędnicy, jeszcze w tym tygodniu wadliwy budynek może być zastąpiony właściwym
W poniedziałek (12.06) zaczął się demontaż modułowej toalety miejskiej w białostockim parku Planty. Ma go zastąpić nowy obiekt, który będzie większy, bo większych pomieszczeń i przedsionka wymagają przepisy prawa budowlanego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy wykonawca musi powiększyć fundamenty o 12 cm.
Prace rozbiórkowe rozpoczęły się od odkopania części fundamentów. Roboty mają potrwać do końca czerwca. I według planów, wkrótce mieszkańcy miasta, oraz turyści będą mogli w końcu załatwiać tam swoje fizjologiczne potrzeby.
Toaleta przy ulicy Legionowej w Białymstoku budzi emocje od chwili powstania, przede wszystkim z uwagi na jej cenę. Przed rokiem wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki poinformował, że za budynek o powierzchni kilku metrów kwadratowych miasto zapłaci wykonawcy 430 tys. zł. Później okazało się też, że kosztowna toaleta nie może być oddana do użytku, bo budynek nie spełnia norm budowlanych.
Urzędnicy tłumaczyli się, że za wszystko odpowiada wykonawca, który zobowiązał się do postawienia obiektu w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Ostatecznie załatwianie formalności przez wykonawcę trwało kilka miesięcy, i jak się okazuje, dopiero teraz toaleta ma być poprawiona i jeszcze w tym miesiącu oddana do użytku.
Red. Monika Lenczewska
Fot. Monika Lenczewska Podlaskie24.pl
