Studniówka to dla uczniów ostatnich klas szkół średnich jedno z najważniejszych wydarzeń w szkole. Dla maturzystów to wyjątkowa i niepowtarzalna impreza, na której warto być. Bal przedmaturalny wspomina się przez całe życie.

Wielu uczniów bale studniówkowe ma już za sobą, ale to Studniówka Miejska jest oficjalną inauguracją studniówek. Akcja przypomina maturzystom, że do egzaminu dojrzałości pozostało coraz mniej czasu. Tegoroczne matury rozpoczną się 4 maja.

– Stało się naszą miejską tradycją, że na około sto dni przed maturą, na Rynku Kościuszki wychodzą uczniowie, uczennice ostatnich klas naszych szkół ponadpodstawowych, aby tutaj pokazać, że następne 100 dni będą jednymi z najważniejszych w ich życiu – powiedział prezydent Białegostoku. – Dla was to będzie czas wytężonej pracy, ale również ogromnej nadziei. (…) Ja moi drodzy maturę zdawałem 43 lata temu, i wydaje mi się, że było to jakby wczoraj – wspomniał prezydent. – Wszystkim maturzystom z naszego miasta życzę, aby równie tanecznym krokiem przeszli przez maturalne egzaminy i uzyskali takie wyniki, które otworzą przed nimi mury wymarzonych uczelni – powiedział Tadeusz Truskolaski.

Studniówka miejska w stolicy Podlasia odbyła się po raz jedenasty

W miejskiej studniówce udział wzięli uczniowie – po dwie pary z klas maturalnych białostockich szkół średnich. Gości powitał Mateusz Pieciul, maturzysta z XI Liceum Ogólnokształcącego, który wystąpił jako hetman Jan Klemens Branicki. Poloneza oraz walczyka zatańczyło kilkadziesiąt par. Taniec poprowadził prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Towarzyszyła mu Zofia Jarmoc, uczennica XI Liceum Ogólnokształcącego. Odegrała ona rolę Izabeli Branickiej z Poniatowskich. Młodzież ubrana była w szlacheckie suknie i kontusze. Stroje te odzwierciedlają charakter szkoły i symbolizują patronów placówek.

Co na temat studniówki sądzą tegoroczni białostoccy maturzyści?

Uczniowie VIII LO w Białymstoku już bawili się na swoim balu maturalnym.

– Było bardzo fajnie. Wszyscy się bardzo dobrze bawiliśmy, w bardzo dobrym towarzystwie. Myślę, że studniówka to jest taki czas, w którym wszyscy maturzyści zaczynają już sobie uwiadamiać, że to już czas się wziąć naprawdę za siebie, i zacząć się uczyć do egzaminu dojrzałości, który nas już czeka w maju – mówi Paulina Parfieniuk, uczennica VIII LO w Białymstoku.

– Z miłą chęcią byśmy powtórzyli studniówkę, bo naprawdę to jest coś wielkiego, to się ma tylko raz w życiu, a zabawa jest na tyle wielka, że oby częściej była taka możliwość – mówi Filip Lewicki, uczeń VIII LO w Białymstoku. – Studniówka Miejska jest na pewno bardzo wielkim przeżyciem, bo w takim czymś jeszcze nigdy nie braliśmy udziału. To nowe doświadczenie dla nas – dodaje Filip.

– Przygotowania do tego poloneza były jedne, pół godziny, ale to jest całkiem ciekawe nowe doświadczenie, i dobrze tu być – mówi Natalia Mróz, uczennica Technikum Handlowo – Ekonomicznego w Białymstoku.

– Dla mnie studniówka jest ostatnią imprezą przed maturą szkolną. To jest takie fajne spotkanie ze wszystkimi maturzystami z naszej szkoły – mówi Daniel Rafałko, uczeń Technikum Handlowo – Ekonomicznego w Białymstoku.

– Jeszcze nie mieliśmy swojej studniówki – dopiero w lutym. Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy wspólnie, w kostiumach razem zatańczyć poloneza, tradycyjny taniec polski – mówi Aleksandra Maj, uczennica I LO w Białymstoku.

– Studniówka to jest ostatnia nasza taka wspólna impreza, zakończenia naszej znajomości w liceum i wkroczenia w dorosłe życie – mówi Emilia Szczykowska – uczennica VI w Białymstoku.

Na koniec imprezy uczniowie otrzymali Certyfikaty uczestnictwa w polonezie inaugurującym Bale Studniówkowe Żaków Miasta Białegostoku.