Gazociąg Baltic Pipe został we wtorek oficjalnie otwarty

W tłoczni gazu w Goleniowie (woj. zachodniopomorskie) symbolicznie uruchomiono we wtorek (27.09) przesył gazu przez gazociąg Baltic Pipe. Od 1 października br. popłynie nim do Polski gaz ze złóż na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.

Symbolicznego odkręcenia zaworu na gazociągu dokonali prezydent Andrzej Duda, premier Danii Mette Frederiksen i premier Mateusz Morawiecki.

Gazociąg tworzy nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii poprzez Danię do Polski. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.

Budowa została ukończona w 2022 r., za wyjątkiem dwóch odcinków na terenie Danii, gdzie w 2021 r. na kilka miesięcy wstrzymano prace ze względu na uchylenie pozwoleń środowiskowych. Z powodu tego opóźnienia 1 października system Baltic Pipe ruszy z ograniczoną przepustowością, wykorzystując część systemu duńskiego. System zdolny jest transportować do Polski 10 mld m sześc. gazu.

Energinet poinformował jednak w sobotę, że duński odcinek może osiągnąć pełne zdolności przepustowe miesiąc wcześniej niż przewidywano – do końca listopada br.

Prezydent: otwarcie gazociągu Baltic Pipe to ogromny krok w kierunku wzmacniania suwerenności Polski

„Otwarcie gazociągu Baltic Pipe to ogromny krok w kierunku wzmacniania suwerenności Polski” – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości otwarcia gazociągu.

Ocenił, że jest to wielki dzień dla naszej części Europy, budowania bezpieczeństwa i spokoju.

Prezydent podkreślił, że Baltic Pipe przez dziesięciolecia był polskim marzeniem. Jak mówił, inwestycja ta pozwoli na dywersyfikację dostaw gazu do Polski, wzmocnieni suwerenność naszego kraju i uniezależnieni nas od dostaw z Rosji.

„Trudno się wzruszać nad fragmentami instalacji gazowej, ale proszę mi wierzyć, to jest naprawdę wzruszający dla mnie moment” – oświadczył Andrzej Duda.

Przypominał, że w 2016 r. ruszyły prace przygotowawcze dotyczące gazociągu. Jak wskazywał, mało kto spodziewał się wówczas, że uda się tę inwestycję zakończyć w terminie, zaś sam gazociąg miał wielu przeciwników.

„Mówiłem w 2020 roku, że trzeba uczynić wszystko, by na 1 października (2022 roku) ten gazociąg był gotowy i mógł zacząć dostarczać gaz, i tak się dzieje” – zaznaczył prezydent.

Jak mówił, „może nie od samego początku będzie mógł działać z pełną mocą, może nie będzie w całości zapełniony – to skomplikowane, związane z różnymi procedurami, przepisami, także i europejskimi – ale będzie dostarczał gaz dla Polski w obecnej, bardzo trudnej sytuacji”.

Wskazywał, że gazociąg „załatwia w ogromnej części również i europejski problem dostaw gazu do państw Unii Europejskiej, bo Polska jest tym państwem, do którego gaz zmierza bezpośrednio, ale stąd ten gaz będzie mógł być rozdzielany wszędzie tam, gdzie będzie potrzebny”.

Prezydent mówił też o znaczeniu inwestycji energetycznych, „dalekowzroczności prezydenta Lecha Kaczyńskiego, inicjatora budowy gazoportu w Świnoujściu i także wielkiego orędownika połączenia gazowego”, jakim jest Baltic Pipe, w kontekście wstrzymania dostaw z Rosji przez gazociąg jamalski.

Andrzej Duda podkreślił, że otwarcie gazociągu Baltic Pipe to ogromny krok w kierunku wzmacniania suwerenności naszego kraju.

„To wielki dzień dla Polski, dla Danii, dla Norwegii, dla całej Unii Europejskiej. To wielki dzień dla naszej części Europy budowania bezpieczeństwa, spokoju i wzmacniania suwerenności” – powiedział prezydent.

Dziękował wszystkim zaangażowanym w powstanie Baltic Pipe, w szczególności byłemu ministrowi, pełnomocnikowi rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotrowi Naimskiemu.

Baltic Pipe to nowa droga dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Przesył gazu w kierunku Polski ma ruszyć 1 października. (PAP)

Red. M.L.

Fot. PAP/Marcin Bielecki

PAP Regiony

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy