Dla słynnych gospodarzy z Plutycz nie jest to spokojna i radosna Wielkanoc. Na przesłanym do naszej redakcji przez internautę materiale widzimy, jak policjanci obezwładniają Eugeniusza Onopiuka i siłą wsadzają do radiowozu. Nie reagują na wielokrotne prośby syna rolnika – Andrzeja – o wylegitymowanie się.
– To jest starszy człowiek! Co wy robicie? Ojciec ma krew na nogach! Pan tego nie widzi? – słychać na nagraniu dramatyczny głos Andrzeja Onopiuka.
W obronie gospodarza stanęli przedstawiciele Agrounii:
=”o9v6fnle cxmmr5t8 oygrvhab hcukyx3x c1et5uql ii04i59q”>
Za co to wszystko? Według relacji świadków wydarzenie za to że podczas świąt ludzie odwiedzający Gienka i Andrzeja nie mieli maseczek.Podczas interwencji policji doszło do wymiany zdań podczas której Gienek miał naruszyć nietykalność cielesną policjanta.
=”o9v6fnle cxmmr5t8 oygrvhab hcukyx3x c1et5uql ii04i59q”>
To są wspaniali, szczerzy i gościnni ludzie. Andrzej i Gienek członków Agrounii witają z otwartymi ramionami. Gość w dom Bóg w dom? Nie tym razem, tym razem policja stanęła przed furtką. Zrobili im piekło podczas świąt. Teraz radiowóz stoi pod ich domem. Gienek jest już w domu, ale cała noc spędził na komisariacie policji – poniżony, bez koca, bez jedzenia i bez picia – nie kryją swojego oburzenia na Facebook’u.
Do sprawy wrócimy.Poprosiliśmy o komentarz Podlaską Policję.Kiedy tylko otrzymamy odpowiedź, zauktualizujemy nasze informacje.
https://youtu.be/WSQoSb9alpE
Red. Marta Śliwińska
Fot. Internauta
Agrounia/Facebook