Zawody robotów z klocków. EastROBO na Politechnice Białostockiej

W sobotę o godzinie 9:30 w budynku Centrum Nowoczesnego Kształcenia rozpoczęły się zawody robotów z klocków lego. Uczestnicy walczyli o miano najlepszego konstruktora w takich konkurencjach jak sumo lub line followers. W imprezie brali udział polscy, litewscy, łotewscy i białoruscy fani robotów.

 

Młodzi inżynierowie mogli wykazać się swoimi umiejętnościami

Konstruktorzy mierzą się ze sobą już od 2012 roku. Odstępstwem dla cykliczności tej imprezy była jednorazowa, zeszłoroczna przerwa ze względu na złą sytuację covidową. To największe tego typu wydarzenie w Polsce północno-wschodniej. Entuzjaści robotyki mieli szanse na pokazanie swoich umiejętności i nawiązanie ciekawych kontaktów w branży. Grono zawodników było młode, bowiem składało się ze studentów oraz uczniów szkół średnich. Autonomiczne roboty pojedynkowały się w konkurencjach takich jak sumo (zwycięża ten, który zepchnie przeciwnika z maty) lub line followers, czyli pokonanie wyznaczonej odległości w jak najkrótszym czasie. Ważnym aspektem tej imprezy była też chęć zarażenia najmłodszych pasją do robotów. Jak powiedział jeden z widzów Łukasz Kozak, to zadziałało na jego synu

Syn bardzo się zainteresował budową robotów. Teraz mnie wypytuje, jak można zdobyć części, jak zacząć takie roboty budować. Bardzo pozytywnie to odbieram”

 

Współorganizator: Można powiedzieć, że przyszło naprawdę dużo osób

Na dzisiejszych zawodach nie brakowało zarówno uczestników jak i widzów.

„Jeżeli nie bralibyśmy pod uwagę pandemii, dzisiejsza edycja nie jest zbyt liczna. Jednak biorąc pod uwagę sytuację na świecie, można powiedzieć, że jest naprawdę dużo osób” – ocenił współorganizator wydarzenia Michał Przybyłek

Z zapałem i dużymi emocjami oglądali starcia sumo. Według zasad robot miał działać autonomicznie i rozłożyć się nie krócej niż w 5 sekund od rozpoczęcia walki. Sama konkurencja wyglądała w sposób zbliżony do walk prawdziwych zawodników sumo, gdyż jeden robot musiał wypchnąć drugiego poza matę.

„Dziś startuje w kategorii lego sumo. Przyjechałem z jednym robotem. W sumie z naszej uczelni przyjechało 9 osób, z czego 7 robotów startuje w tej kategorii. Mam nadzieje zdobyć jak najwyższe miejsce” – opowiada student informatyki na Politechnice Rzeszowskiej Rafał Nazarko.

Dodał, że liczył na lepszą frekwencję oraz większe tory. Jego zdanie na temat frekwencji poparł Łukasz Kozak
„Moim zdaniem było za mało reklam. Nie bardzo to było nagłośnione. Nie było widać reklam, że coś takiego w ogóle się wydarzy. Pracuje w podobnej branży i dostaliśmy mail, że jesteśmy sponsorem tej imprezy”

Red. Maciej Walesiuk

Fot. Maciej Walesiuk

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy