Nóż w p…..e. Ministerstwo Kultury odżegnuje się od kontrowersyjnej wystawy w Galerii Arsenał
„Nóż w piździe” to tytuł wątpliwego artystycznie widowiska, które ma uchodzić za performance i jest częścią wystawy ,,Strach” w Galerii Arsenał – placówce kultury w Białymstoku
Wystawa otwarta 21 sierpnia 2020 roku i była częścią dużego projektu, faktycznie współfinansowanego przez Ministerstwo Kultury, czyli festiwalu Wschód Kultury/ Inny Wymiar.
Przeciwko wystawie zaprotestowało między innymi Fundacja Mamy i Taty.
Minister @PiotrGlinski patronuje i finansuje wystawie "Nóż w piździe" w Galerii Arsenał w Białymstoku. To nie pierwsza wpadka Ministra.
Zachęcamy do protestu.https://t.co/J64tAMewc7
Co na to @MorawieckiM, @prezydentpl @KancelariaSejmu pic.twitter.com/QiaX3eCRc3— FundacjaMamyiTaty (@mamaitataorgpl) September 7, 2020
,,Przed paroma dniami zostaliśmy zaalarmowani przez jednego z naszych sympatyków z Białegostoku, że prezentowana od 21 sierpnia w tamtejszej Galerii Arsenał wystawa pt. ?Strach? zawiera elementy tak obsceniczne, że śmiało można nazwać je pornografią.
Ktokolwiek spodziewałby się tam zobaczyć dzieła typu „Krzyk” Edvarda Muncha, srodze się zawiedzie. Jednym z elementów wystawy jest wideo performance o tytule „Nóż w piździe”. Otrzymaliśmy od naszego sympatyka link do relacji filmowej tej części wystawy. Trzeba przyznać, że obejrzenie tego materiału było mocnym wyzwaniem. Choć organizatorzy obiecują „analizę tytułowego fenomenu, który jest współcześnie wszechobecny na poziomie lokalnym, regionalnym i globalnym”, wspomniany wideo performance budzi u odbiorcy głęboką odrazę, ukazując sceny wyjątkowej przemocy wobec kobiety. Nóż utkwiony w intymnych częściach jej ciała, smarowanie twarzy i nie tylko substancją przypominającą ekskrementy, zachowania sadomasochistyczne to zaledwie część obrazów, na jakie narażony jest widz.
Uderza niebywały wręcz brak szacunku do ludzkiego ciała, a także odarcie kobiety z jej godności, którą ma z racji bycia człowiekiem. Trudno zrozumieć, dlaczego taka dawka sadystycznej przemocy jest konieczna, by odpowiedzieć sobie na wszystkie pytania, które stawiają organizatorzy w opisie wystawy.
Być może fascynuje Was kunszt malarski czy rzeźbiarski i Waszym celem jest podziwianie warsztatu artystów. Jeśli tak, mamy dla Was złą wiadomość: może się zdarzyć, że wystawa nie zapewni Wam ani inspiracji, ani zachwytu nad techniką artysty, mimo iż jest zorganizowana w galerii należącej do zasobów miejskich oraz pod patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Co więcej, nawet jeśli przed odwiedzeniem wystawy dokładnie przeczytacie jej opis, nie będziecie gotowi na to, co zostanie Wam pokazane – czytamy na stronie fundacji.
Ministerstwo nie wiedziało
Jak się okazało, Ministerstwo wszystkich wydarzeń tego festiwalu nie tylko nie finansowało, ale na dodatek nie wiedziało, co będzie prezentowane w poszczególnych placówkach i częściach wystaw.
„Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego informuje, że nie finansuje i nie patronuje wystawie „Strach” prezentowanej przez Galerię Arsenał w Białymstoku. Jednocześnie, wobec skandalicznych treści prezentowanych na wystawie, MKiDN żąda usunięcia swojego logotypu oraz nieprawdziwych informacji o rzekomym patronacie i finansowaniu wystawy „Strach” ze środków ministra kultury. Organizacja i finansowanie wystawy leżą wyłącznie po stronie miasta Białystok i miejskich instytucji kultury, do których należy galeria Arsenał. Narodowe Centrum Kultury nie zostało poinformowane o przedmiotowej „instalacji”, a otrzymany od organizatorów opis wystawy odbiega od jej rzeczywistej treści” – czytamy w specjalnym oświadczeniu Ministerstwa Kultury wydanym w miniony poniedziałek, 7 września.
Treści wystawy są bardzo drastyczne i wulgarne, przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych.
Wschód Kultury” to cykl festiwali organizowanych przez Narodowe Centrum Kultury i samorządy Rzeszowa, Lublina i Białegostoku w ramach współpracy kulturalnej miast Polski Wschodniej z krajami Partnerstwa Wschodniego, m.in. z Białorusią. Białostocka odsłona festiwalu, zgodnie z założeniami, powinna prezentować bogactwo wielokulturowości Podlasia, promować ideę dialogu i tolerancji w mieście zróżnicowanym kulturowo. Wystawa „Strach” nie tylko nie realizuje tych założeń, ale stanowi ich zaprzeczenie i negację idei festiwalu” – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Kultury, a w związku z tym, że doszło do takiej sytuacji, Ministerstwo rozważa zakończenie współpracy z Miastem Białystok. – „MKiDN i Narodowe Centrum Kultury rozważą zasadność kontynuowania współpracy z miastem Białystok i organizacji tam wydarzeń w ramach Festiwalu „Wschód Kultury” w przyszłości” – napisano w oświadczeniu.
Rzeczniczka Narodowego Centrum Kultury: NCK, a tym samym Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nie będzie finansować żadnych kosztów związanych z wystawą „Strach”, prezentowaną w Galerii Arsenał w Białymstoku, której elementem jest opisana instalacja.
Galeria Arsenał broni wystawy
Dyrektorka galerii wydała oświadczenie w którym broni prezentowanej w Białymstoku wystawy.
,,Sztuka nie powinna być odbierana w sposób dosłowny, literalny, jest w niej miejsce na niedomówienie, na interpretację, na ironię. W pracy AntiGonny ta metaforyczność jest podkreślona teatralnym, afektowanym gestem, aranżacją. Sprowadzanie tej pracy do +pornografii+ jest banalizowaniem funkcji języka sztuki, ale też całego problemu związanego z przemocowością „– napisano w oświadczeniu.
Red. OKO
Fot. FUNDACJA MAMY I TATY Twitter/GALERIA ARSENAŁ