Na konferencji Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku marszałek Artur Kosicki ogłosił, że wycofuje swoją rezygnację z funkcji marszałka, którą złożył we wtorek w biurze sejmiku województwa podlaskiego.
,,Odbyłem rozmowę z prezesem Jarosławem Kaczyńskiem. Była bardzo konstruktywna. Dalej realizujemy nasz program, doszliśmy do porozumienia. Pytałem ekspertów, spokojnie mogę oświadczenie woli wycofać. O względach osobistych nigdy nie mówiłem. Uznałem, że w związku ze zmianą władz potrzebuję wotum zaufania od nowych władz i uważałem, że w tej sytuacji jest to honorowe i konieczne.” tłumaczył siebie i swoje zachowanie Artur Kosicki.
Zobacz: Marszałek Kosicki zrezygnował!
Na konferencji był także nowy szef PiS w Podlaskiem Dariusz Piontkowski i cały zarząd województwa.
,,Potrzebna jest rozwaga.Wycofanie rezygnacji kończy sprawę.” powiedział szef białostockich struktur PiS Dariusz Piontkowski
,,Cieszę się, że marszałek wycofał rezygnacje, bo bardzo dobrze współpracujemy w zarządzie.” potwierdził wicemarszałek Stanisław Derehajło.
,,Jestem zadowolony, teraz musimy szybciej działać na rzecz regionu”– to zdanie Marka Olbrysia wicemarszałka.
W podobnym tonie wypowiadał się Marek Malinowski członek zarządu województwa, który dodał tylko: ,,Mamy dużo pracy, do roboty”.
Dziennikarze obecni na konferencji dopytywali, czy mimo ,,rezygnacji z rezygnacji” na kolejnej sesji nie dojdzie do głosowania nad rezygnacją i czy z końcem lutego marszałek i tak nie straci stanowiska, gdyż tak mówią niektóre ekspertyzy prawników . Marszałek obiecał, że w przyszłym tygodniu przedstawi w tej sprawie swoje ekspertyzy prawne.
ZOBACZ:Rezygnacja marszałka – co dalej?
Według nieoficjalnych informacji płynących od polityków Prawa i Sprawiedliwości wczoraj przez najwyższe władze PiS przedstawiły Kosickiemu wybór:
Albo wycofuje szybko swoją rezygnacje, albo Krzysztof Jurgiel- jego patron polityczny ma dopilnować zrzeczenia się przez Kosickiego mandatu radnego i musi on opuścić lokalną politykę.
Zobacz: Kosicki na dywaniku prezesa Kaczyńskiego
Komentarz: Wiele hałasu o nic? Przeciwnie, zażarta walka o władzę. Spektakularna rezygnacja młodego marszałka zaszkodziła bardzo jego i tak kontrowersyjnemu wizerunkowi, bardzo zaszkodziła wizerunkowi partii jaką reprezentuje. Niestety najbardziej zaszkodziła wizerunkowi samorządu województwa podlaskiego i jego interesom.
Komu zatem ten ruch się opłacił?
Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska
Fot. Podlaskie24.pl