Podlaska policja poinformowała, że ustalono 92 podejrzanych o udział w atakach na policjantów i uczestników Pierwszego Marszu Równości w Białymstoku, a prawie z 70 już przeprowadzono czynności.
Dochodzenie w sprawach rozbojów i pobić rozpoczęła też prokuratura. Dotyczą one między innymi narażenia 11-miesięcznego dziecka na niebezpieczeństwo. 37- letni ojciec dziecka zasłaniał się nim podczas próby zablokowania legalnego przemarszu. Dziecko było w wózku. Prokuratura z urzędu zajęła się także ściganiem sprawcy ataku na 13-latkę, która zgłosiła się na policję.
Podlaska policja na swojej stronie cały czas publikuje wizerunki kolejnych podejrzanych o udział w atakach na Marsz Równości.
Marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki złożył zawiadomienie do prokuratury, w którym zarzuca prezydentowi miasta Tadeuszowi Truskolaskiemu, że nie zakazał Marszu Równości przez co miał nie dopełnić swoich obowiązków.
Swoje doniesienie do prokuratury złożył także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który podejrzewa marszałka o czynny udział w ustawianiu blokad legalnego marszu.
Jak poinformowała rzeczniczka prezydenta Białegostoku Urszula Boublej, prezydent Białegostoku w czwartek złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
Zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa z trzech artykułów kodeksu karnego. Rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej wymienia, że jest to niedopełnienie obowiązków w kwestii zorganizowania i prowadzenia przemarszu na Piknik Rodzinny drogami publicznymi bez wymaganego zezwolenia i bezprawnego wywierania wpływu na prezydenta Białegostoku „w postaci publicznych pogróżek i wypowiedzi medialnych mających skłonić do zakazania legalnego Marszu Równości”.
Red. OKO
Fot. Podlaskie24.pl
Podlaska Policja