Pomóż poparzonej 2-letniej Klaudii z podsokólskiej wsi

Pomóż poparzonej 2-letniej Klaudii z podsokólskiej wsi

Lekarze przeprowadzili już pierwszą operację przeszczepienia sztucznej skóry u poparzonej 2-latki z okolic Sokółki. Walcząca o życie poparzona dwulatka z okolic Sokółki miała w poniedziałek (25.05) pierwszą operację przeszczepienia sztucznej skóry.

20 maja po południu dziecko uległo wypadkowi -poparzenia 60% ciała. Dziewczynka wylała na siebie wrzący olej.

,,Klaudia została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Białymstoku. Pilnie potrzebne różne leki, maści do dalszego leczenia i rehabilitacji. To są duże koszta. Bardzo proszę wraz z rodziną o pomoc. Dziękujemy bardzo za każdą wpłatę.”- informuje Małgorzata Domin, która na portalu fb prowadzi grupę pomocy Arka

Dziewczynka trafiła do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku

Dwulatka ma poparzony m.in. podbródek, szyję, klatkę piersiową, ramiona, uda i plecy.  Stan dziewczynki jest ciężki, ale stabilny.Dziecko jest cały czas pod opieką anestezjologów na oddziale intensywnej terapii. Wymaga intubacji, żeby za nią oddychał respirator, dostaje całą masę leków. W skrócie można to nazwać śpiączką farmakologiczną

 

Pierwszą z wielu operacji przeprowadzili lekarze z Kliniki Chirurgii i Urologii Dziecięcej

Specjalny preparat umiejscowiono na plecach dziecka.

,,Preparat nazywa się Integra. To pozwoli na odbudowanie czegoś w rodzaju skóry. Ok. 15 proc. powierzchni ciała. Ta rana głównie jest zlokalizowana na grzbiecie. ona jest bardzo głęboka. To wszystko jeszcze będzie wymagało w przyszłości pokrycia przeszczepami naskórka, żeby uzyskać całkowite zagojenie się tej rany” – powiedział Polskiemu Radiu Białystok Wojciech Dębek.

To była pierwsza z wielu operacji, która w najbliższych latach czeka dwuletnią Klaudię.

Będziemy usprawniać dziecko i będziemy musieli operować także, po to, żeby jeszcze bardziej poprawić efekt kosmetyczny, ale także być może trzeba będzie te operacje robić z powodów czynnościowych, po to, żeby te blizny nie były tak bardzo ciągnące, żeby nie upośledzały ruchomości kończyn, stawów. Rzecz niezwykle ważna w przypadku dziewczynki – uroda – podkreślał na antenie radia profesor Wojciech Dębek.

 

Lekarze oszacowali, że na leczenie i rehabilitację dziewczynki potrzeba ok. 150 tys. zł. Pieniądze cały czas zbiera także Fundacja „Podlascy Aniołowie”.

Można też wpłacać datki przelewem tradycyjnym. Nr konta: 40 1750 0012 0000 0000 3397 2954 z dopiskiem: 40 tysięcy w 40 godzin – pomoc Klaudii.

 

Red. OKO

Fot. Pomagam.pl

Na podst.www.pomagam.pl i Polskiego Radia Białystok

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy