Mieszkańcy gminy Puńsk sprzeciwiają się temu, by linia szybkiej kolei przebiegała niemal przez środek Puńska. A zakłada to jeden z trzech wariantów ujawnionych niedawno przez autorów studium wykonalności trasy.
Wielu gospodarzom tory przecinałyby pola. Dojazd do nich byłby utrudniony. Konieczne byłyby także wyburzenia. Jak mówi jeden z mieszkańców, fragmenty Rail Baltiki mają się znajdować tuż za płotami poszczególnych nieruchomości.
Podczas niedawnego spotkania w Suwałkach z samorządowcami przedstawiciele firmy wykonującej studium wykonalności twierdzili, że na obecnym etapie pod uwagę brany jest każdy z trzech wariantów przebiegu trasy. Wybór jednego z nich ma nastąpić na przełomie tego i przyszłego roku.
Mieszkańcy protestują
Mieszkańcy Puńska w ramach protestu zebrali ponad 1200 podpisów. Zapowiadają też interwencje u władz Polski i Litwy. W najbliższą środę (7.08) w Urzędzie Gminy w Puńsku planowane jest spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie.
Red. M.L.
Fot. Monika Lenczewska/Podlaskie24.pl
Polskie Radio Białystok
To, że niektórzy „głośno krzyczą” nie znaczy, że to jest zdanie wszystkich mieszkańców. Litości! Poza tym ta cała petycja jest zbierana w tak nachalny sposób, że głowa mała (akwizycja po domach, przedstawianie sprawy w najgorszym świetle itd.). A już na pewno nie odzwierciedla rzeczywistej opinii mieszkańców na ten temat. Mieszkam tam i wiem, że duża część osób wcale nie chciała się podpisywać ale była do tego nakłoniona.