Za mniej niż dwa tygodnie, 19 września, ulicami Białegostoku przejdzie “Podlaski Marsz Normalności przeciw propagandzie dewiacji”. Organizatorami są Obóz Narodowo-Radykalny, Autonomiczni Nacjonaliści Białystok i Patriotyczna Jagiellonia. Ratusz – mimo kontrowersji – wydał zgodę na organizację.
“Normalność, zdrowie, zgodność z odwiecznymi prawami natury, tradycja, patriotyzm, wiara, duchowość. Wartości, które do niedawna były tak oczywiste, że nie było potrzeby, ażeby w ogóle o nich mówić. Dziś jednak, w tych trudnych czasach, normalność należy manifestować, pokazywać, że to, co najcenniejsze – rodzina oraz ojczyzna – nadal jest fundamentem Polski” – możemy przeczytać na stronie www.autonom.pl – portalu jednej z organizacji, które są pomysłodawcami marszu.
Wydarzenie odbędzie się 19 września.
O godzinie 15 w przyszłą sobotę, plac NZS obok Uniwersytetu Białostockiego będzie punktem startowym marszu. Organizatorzy jak sami piszą, chcą tym wydarzeniem promować “zdrowe, normalne postawy w czasach nachalnej propagandy”. Figurujący w dokumentach cel marszu to “przedstawienie wartości tradycyjnego modelu rodziny”. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony zarówno przez ratusz, jak i Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Jedyny warunek to to, że przyjdzie nie więcej niż 150 osób. Oczywiście ograniczona liczba biorących udział w wydarzeniu jest spowodowana restrykcjami sanitarnymi.
Kontrowersje w związku z planowanym marszem.
Organizacje walczące z dyskryminacją są negatywnie nastawione do pomysłu marszu i są zdziwieni zgodą władz miasta. Organizacja „Otwarta Rzeczpospolita” wystosowała list do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, apelujący o zakazanie przemarszu środowisk narodowych.
“Oczekujemy od Pana, tak jak od włodarzy innych polskich miast, realizacji Waszych kompetencji nadzorczych, co oznacza w tym wypadku nieudzielanie zezwoleń na takie wydarzenia, które najprawdopodobniej przerodzą się w seanse nienawiści wobec mniejszości, głównie mniejszości seksualnych” – czytamy w treści listu.
Organizacja również przypomina o brutalnych incydentach, które miały miejsce podczas ubiegłorocznego marszu równości. Przedstawiciele “Otwartej Rzeczypospolitej” dodatkowo apelują o wysłanie na to wydarzenie obserwatorów reprezentujących władze miejskie, jeśli jednak prezydent nie zakaże organizacji.
Głos zabrali również przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
“Będziemy monitorować przebieg tego nazistowskiego marszu. Nasi obserwatorzy wykonają zdjęcia i filmy, by wykorzystać je potem jako dowody w inicjowaniu śledztw i dochodzeń związanych z propagowaniem faszyzmu i znieważaniem osób na tle rasistowskim i homofobicznym” – piszą przedstawiciele OMZRiK na profilu Facebookowym.
Oficjalne facebookowe wydarzenie zostało, póki co zablokowane. Jak piszą Autonomiczni Nacjonaliści Białystok: “Niestety FB usunął wydarzenie za sprawą donosów tęczowej zgrai. Jeżeli odwołanie zostanie odrzucone, założymy kolejne”.
Red. Kamil Dąbrowski
Fot. autonom.pl