Cztery mobilne punkty do pobierania wymazów zaczęły działać w Podlaskiem
Od środy (6.05) w Podlaskiem zaczynają działać na razie cztery mobilne punkty pobrań wymazów do testów na obecność koronawirusa. Z każdym dniem ma być ich coraz więcej-informuje Polskie Radio Białystok.
Mobilne punkty w województwie podlaskim prowadzą: Białostockie Centrum Onkologii oraz szpitale powiatowe w Grajewie, Łapach i w Bielsku Podlaskim.
Próbki do testów będą pobierane od osób, które kończą kwarantannę. Sanepid wyśle im SMS-a z informacją, gdzie i kiedy mają się zgłosić na pobranie wymazu. Do punktu pobrań muszą przyjechać samochodem.
Ci, którzy nie mają auta, dostaną instrukcje postępowania z sanepidu. W ciągu dwóch dni po badaniu każda osoba dostanie jego wynik. Jeżeli będzie negatywny, będzie mogła opuścić kwarantannę. W Podlaskiem kwarantanną objętych jest ponad 1800 osób.
Mobilne punkty pobrań będą pracować 7 dni w tygodniu, co najmniej dwie godziny dziennie.
Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci szpitalom za każdy pobrany wymaz 21 zł. Dodatkowo sfinansuje każdy dzień gotowości mobilnego punktu pobrań kwotą 300 zł. W całym kraju do wykonywania badań na obecność koronawirusa w mobilnych punktach zgłosiło się blisko 170 podmiotów – głównie szpitali.
Red. OKO
Fot. Białostockie Centrum Onkologii
Polskie Radio Białystok
A kto zapłaci Sanepiom