Problem dotyczy kilkuset gospodarstw rolnych. Dlatego Podlaska Izba Rolnicza zaprosiła zainteresowanych na spotkanie protest w dniu 27.02.2023 r. do Sali Domu weselnego „Eliot” w Rutkach-Kossakach w powiecie zambrowskim. Sala nie pomieściła jednak wszystkich zainteresowanych.
Rolnikom nie podoba się ekspertyza dotycząca opracowania modelu gospodarowania wodą w obszarze Natura 2000 Bagno Wizna PLB200005, wykonana przez Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej Oddział w Białymstoku.
Trzeba się tym interesować, bo to są nasze sprawy, bardzo ważne.Teren Bagno Wizna. Nie możemy sobie na to pozwolić, żeby wypchnięto nas z tych terenów w czasie gdy bezpieczeństwo żywnościowe jest tak ważne – Grzegorz Leszczyński prezes Podlaskiej Izby Rolniczej
Zapoznałem się z tą ekspertyzą i nie zgadzam się z wieloma rzeczami, dlatego Państwa dzisiaj tu zaprosiliśmy.Chcemy pokazać jaki to jest teren, jaka jest skala produkcji na tym terenie i do czego ten dokument doprowadzi. Ten dokument mówi o kompletnym wyeliminowaniu rolnictwa z tego terenu – ostrzegał na spotkaniu w Rutkach Kossakach Wojciech Łuba z Podlaskiej Izby Rolniczej.
Rolnicy mają wiele wątpliwości i są mocno zaniepokojeni planami związanymi z zabagnieniem terenu obszaru Natura 2000 „Bagno Wizna” PLB200005. Ekolodzy i przyrodnicy chcą ochrony tamtejszych torfów. Rolnicy chcą przeprowadzenie konsultacji społecznych w gminie.
Ekspertyza powstała na zlecenie RDOŚ-u i zakłada podniesienie stanu wód na tym obszarze. Zdaniem rolników spowoduje to zabagnienie łąk, które odzyskali po kilkudziesięciu latach i uniemożliwi ich wykorzystywanie.
W spornym dokumencie są zapisy dotyczące opóźnienia terminów koszenia ze względu na lęgi ptaków i pozostawienie w stanie nienaruszonym części tego obszaru. W praktyce rolnicy zbieraliby pierwszy pokos siana w lipcu lub sierpniu. Rolnicy zbierali dotąd z tego terenu paszę dla 10 tys. krów. Wartość swoich ewentualnych strat rolnocy ocenili na 200 mln zł rocznie.
Pod protestem w sprawie ustaleń tej ekspertyzy podpisało się już półtora tysiąca osób. Na zgłaszanie swoich uwag i opinii maja czas do 17 marca.
Podczas konsultacji w Rutkach gospodarze otrzymali zapewnienie od ministra wiceministra Lecha Kołakowskiego, przedstawiciela ministerstwa klimatu i środowiska dyrektora Łukasza Rejta i zastępcy dyrektora RDOŚ w Białymstoku, że wszystkie ich głosy będą wzięte pod uwagę.
Dzisiaj świat boryka się z wojną, głodem wysokimi cenami. Nie wolno wprowadzać takiego ustawodawstwa unijnego, żeby ograniczyć produkcję żywności w Polsce. Ministerstwo rolnictwa się na to nie zgadza– mówił wiceminister rolnictwa Lech Antoni Kołakowski.
Rolnicy sprzeciwiają się:
1) utrzymywaniu wody na głębokości 25 cm pod p.p.t. – które utrudni gospodarkę rolną i użytkowanie łąk;
2) opóźnionym terminom koszenia – dostosowanie pierwszego pokosu do okresu lęgowego ptaków spowoduje, że pasza stanie się bezużyteczna i nie będzie nadawała się do skarmiania bydła;
3) pozostawianiu nieskoszonych fragmentów kwater w pobliżu pasów zadrzewień jako stref bytowania ptaków – co spowoduje rozprzestrzenianiu się chwastów na okoliczne pola;
4) pozostawianiu porośniętych roślinnością (w tym zakrzaczeniami i zadrzewieniami) brzegów i koryt rowów szczegółowych w przypadku sieci melioracyjnej.
Nie zgadzają się też z opinią, że w III strefie jest prowadzone rolnictwo ekstensywne. Uważają, że są to tereny typowo rolnicze.
Pasza z tego obszaru to pożywienie o wartości ok 200 mln zł dla ok. 10 tys. sztuk krów. Pozyskiwane mleko dostarczane jest do trzech wiodących mleczarni w Piątnicy, Grajewie i Wysokiem Mazowieckiem.W spotkaniu wzięli udział posłowie Kazimierz Gwiazdowski i Stefan Krajewski a także wójtowie gminy Wizna i Rutki Kossaki.
Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska
Fot. Podlaskie24.pl
