– Kukurydzę mamy w tym roku rekordową, nie wiem, czy nie najlepszą w Polsce. Są rekordowe plony, po dwie kolby na jednej łodydze. Nigdy takiej nie mieliśmy! W tamtym roku zaczęliśmy stosować nawozy Lider i są efekty. Dziś wjechała sieczkarnia i od razu się zapchała.
To jest jednak kukurydza a nie szczaw, trzeba trochę wolniej – relacjonuje z uśmiechem Jarosław Rogalski.
– Jak nawozisz, tak zwozisz. Mamy niedużo pól, więc musimy o nie dbać – dodaje Agnieszka Rogalska. W Bronowie żniwa kukurydziane trwają w najlepsze!
Red. Marta Śliwińska
Fot. Podlaskie24.pl