Żniwa w Podlaskiem

Sezon żniw trwa w najlepsze. Rolnicy w tamtym roku musieli zmierzyć się z suszą. W tym roku pogoda również ich nie rozpieszczała. Najpierw brak deszczu, potem majowe przymrozki i w końcu ulewy. Gospodarze uwijają się, by wykorzystać jak najlepszą pogodę.

Odwiedziliśmy gospodarstwo Jacka Słomy w Krynkach. Młody rolnik żniwa rozpoczął ponad tydzień temu. Na pierwszy rzut poszła pszenica, teraz przyszedł czas na pszenżyto. Do skoszenia, razem z kukurydzą i słonecznikami, gospodarz ma około 400 hektarów.

Zapytaliśmy, na jakim poziomie plasują się tegoroczne plony.

Plony są dość zadowalające, w porównaniu do dwóch poprzednich lat. Ten rok jest trochę lepszy. Tak naprawdę dokładnie będziemy to wiedzieć pod koniec żniw, ale już dziś mogę powiedzieć, że wygląda to, przynajmniej jeżeli chodzi o zboża, trochę lepiej. W maju mieliśmy około 80 litrów deszczu na metr kwadratowy, w czerwcu też trochę popadało, ale niestety lipiec mamy dosyć suchy. Dlatego też dla upraw późniejszych – słoneczników, czy też kukurydzy – te braki będą dość dotkliwe. Ale zobaczymy, co przyniesie czas, może jeszcze trochę popada – mówi Jacek Słoma.

Dwa poprzednie lata były trudne

Chociaż początkowa susza, później przymrozki i intensywne opady deszczu nie zapewniły roślinom odpowiednich warunków wzrostu, gospodarz z Krynek na tegoroczne zbiory patrzy z większym optymizmem niż w latach poprzednich.

Patrzymy na swoją pracę w okresach kilkuletnich, bo każdy rok jest inny i może zdarzyć się jakaś anomalia – chociażby tak, jak przez poprzednie sezony, które były bardzo suche. W dalszym ciągu mamy suszę – i hydrologiczną i glebową. Te opady majowe i czerwcowe nie pozwoliły nadrobić tego ubytku wody w glebie, ale chociaż pozwoliły roślinom skorzystać z tej wilgoci, która wówczas była. Dwa poprzednie lata były trudne. Myślę, że tak, jak większość rolników, mieliśmy straty na poziomie 50%. To tak, jakby pracować przez dwa lata, mieć w umowie pewne wynagrodzenie, a na koniec okazałoby się, że to wynagrodzenie zostanie wypłacone w połowie, a koszty ponosimy co roku –  tłumaczy młody rolnik.

Ceny zbóż na poziomie sprzed kilku lat

Póki co zboża z pól trafią do magazynów. Tam poczekają na lepszą cenę skupu.

Akurat pogoda pozwala na koszenie suchego ziarna, dzięki czemu nie musimy go dosuszać i będzie łatwiejsze w przechowywaniu. Będziemy czekać na lepsze ceny. Zawsze tak jest, że w czasie żniw ceny są niższe. Trzeba znaleźć takie okienko, kiedy te ceny będą lepsze. Tak, jak chociażby ceny rzepaku są często powiązane z cenami ropy naftowej. Nie ma co ukrywać, płody rolne są obiektem spekulacji giełdowych. Tak, jak każdy inny surowiec, podlega prawu rynku, a często też spekulacjom. Dlatego też rolnicy niewiele mają do powiedzenia co do ceny zbóż. Na chwilę obecną mamy ceny zbóż podobne do tych, jakie były w roku 2013 lub 2014. Doskonale wiemy, że w ciągu tych lat koszty środków produkcji stanowczo się zwiększyły – nawozów, nasion, pracy, a ceny skupu od wielu lat opierają się nawet inflacji – zauważa.

Wsparcie finansowe dla rolnictwa

– Jeżeli chodzi o nasze gospodarstwo, to dopłaty unijne traktujemy jako swoisty dodatek. Staramy się gospodarować tak, aby być opłacalnym bez żadnych dopłat. W nasze plany nigdy nie wliczamy dopłat. Faktycznie, w zeszłym roku i dwa lata temu państwo po raz pierwszy w tak dużej skali pomogło rolnikom jeżeli chodzi o odszkodowania suszowe. I to jest faktycznie duży zastrzyk gotówki da polskiego rolnictwa. Nie ma co się jednak oszukiwać, te pieniądze nie zostały wydane na dobra doczesne, czy dobra luksusowe, a zostały przeznaczone na środki ochrony roślin, środki produkcji, nawozy. Pomogły nie zadłużać się rolnikom jeszcze bardziej, bo nie ma co się oszukiwać, polskie rolnictwo jest bardzo zadłużone – podkreśla Jacek Słoma.

Rzepak najbardziej opłacalny

Wśród 400-hektarowych połaci zbóż, u młodego rolnika z Krynek rośnie sporo rzepaku. Jak podkreśla, to roślina bardzo wymagająca w uprawie, ale też i najbardziej opłacalna.

Jeżeli policzy się zabiegi, które przeprowadzamy na polach, to rzepak jest najbardziej czasochłonny i  pracochłonny. W porównaniu do kukurydzy, pszenżyta czy słonecznika, to wydatek na hektar przeliczeniowy w środkach produkcji jest największy właśnie w przypadku rzepaku. Ale też nie ma co ukrywać, dochód z rzepaku też jest największy. Rzepak jest rośliną, która potrafi się odpłacić za dobrą pielęgnację. Jeszcze go nie zebraliśmy z pól, a już przygotowujemy się do jego siewu na kolejny rok. Te okresy miedzy zborem a siewem są bardzo krótkie więc często robimy prace równolegle. Z jednej strony kosimy zboża, a z drugiej siejemy rzepak już na przyszły rok. Te prace ciągle się zazębiają – tłumaczy rolnik.

Słoneczniki zamiast wina

Nowością na polach Jacka Słomy są słoneczniki. To próba dostosowania się do coraz częściej występujących ekstremalnych warunków atmosferycznych.

Rozmawiając w ubiegłym roku z ojcem uznaliśmy, że mamy trochę takie warunki ekstremalne i uznaliśmy, że należy szukać nowych rozwiązań. Najpierw myśleliśmy o tym, by założyć winnicę i robić własne wino, ale to byłoby zbyt czasochłonne. Posialiśmy więc słoneczniki, spróbowaliśmy czegoś nowego. Na dzień dzisiejszy nie wygląda to źle. Jeszcze nie wiemy, co z nimi zrobimy. Na pewno je zbierzemy – czy pójdzie na cele spożywcze, karmy czy na olej, to czas pokaże. To nasz eksperyment, chcieliśmy zobaczyć, jak słonecznik zachowuje się w naszych warunkach. Cały czas testujemy. Będziemy mądrzejsi po zbiorze – zapowiada.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

– Nauczyłem się nie martwic się rzeczami, na które nie mam wpływu. Z pokorą przyjmuję to, co jest. Najważniejsze są kwestie bezpieczeństwa. Co roku mamy sezon żniwny i dobrze by było co roku pracować w tej samej ekipie. Należy pamiętać o tym, że każdy rok jest inny, każda uprawa jest inna. W każdym sezonie do upraw stosuje się nowe technologie, nowe sposoby, dostosowując się m.in do panującej sytuacji pogodowej – podsumowuje Jacek Słoma.

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl

5 1 vote
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy