Agnieszka i Jarek tym razem zamienili swoje pole w pole doświadczalne. Sieją ,,kozacką” kukurydzę.
Odmiany, które jeszcze nie są dostępne na rynku. To będzie prawdziwy eksperyment.
W sianiu ziarna pomaga im kolega Marcin, który ma nowoczesny siewnik, ale i tak trzeba włożyć w to dużo pracy. Najpierw trzeba było przygotować pole, nawieźć obornikiem i wapnem.
Teraz też z nasionami sypią się nawozy. Roboty sporo. Mimo to rolnicy nie tracą ani wigoru ani humoru.
Siew kukurydzy, to okazja do żartów i opowieści.
Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska
Fot. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska Podlaskie24.pl