Białystok. Pracownicy dawnych „Uchwytów” rozpoczęli strajk rotacyjny

W dawnych białostockich „Uchwytach” stanęła produkcja. Pracownicy walczą o wyższe płace. Dotyczy to czterech zakładów: Bison S.A., Bison-Bial, Bison Nowe Technologie oraz Odlewni Białystok. Jest tam zatrudnionych ponad 400 osób

Strajk rotacyjny rozpoczął się 24 stycznia. Na razie nie wiadomo jak długo potrwa. Zależy to od tego, jak potoczą się rozmowy z zarządem. Związkowcy od wielu miesięcy negocjowali z szefami firmy w sprawie wyższych wynagrodzeń. Żądali, by każdy z pracowników otrzymał po 600 złotych brutto podwyżki. Nie udało się jednak osiągnąć porozumienia. Rezultatów nie przyniosły też rozmowy z udziałem mediatora z listy Ministra Rodziny i Polityki Społecznej.

– Podwyżki były, nie powiem, że nie. Od 1. stycznia 6,5 procent, ale i tak podejrzewam, że 60, 70 a może nawet 80 procent pracowników produkcji nie osiągnęło średniej zakładowej. (…) 6,5% z 3 tys. brutto, a z 10 tys. brutto – to są różne kwoty – mówi rzecznik komitetu strajkowego Marian Szydłowski.

– 3400 brutto mam po 43 latach pracy, plus 300 zł absencyjnego, jeżeli nie jestem na zwolnieniu. Prawie od roku prosimy o podwyżki. To jakieś grosze nam dają – powiedział przewodniczący zakładowej Solidarności ’80 Krzysztof Barynów.

W pierwszym dniu strajku przedstawiciele zarządu nie chcieli się spotkać z dziennikarzami.

Przygotowali jednak oświadczenie dla mediów, w którym czytamy, że większość produkowanych przez firmę wyrobów trafia na eksport, a z powodu pandemii COVID-19 zmniejszyły się przychody ze sprzedaży. W związku z tym nie doszło do obniżenia wynagrodzeń – wskazuje kierownictwo spółki – wdrożono jednak program dobrowolnych odejść skierowany do określonych grup kadry przedsiębiorstwa. Z tego rozwiązania zakładającego wyższe odprawy niż to przewidują przepisy skorzystało sześć osób – informuje zarząd spółki. W lipcu ubiegłego roku wprowadzono podwyżki dla wszystkich pracowników – 3,5 procent, a w tym miesiącu – 6,5 procent.

Zarząd spółki Bison poinformował, że w ubiegłym tygodniu zaproponował związkom zawodowym kolejne rozmowy dotyczące płac.

Miałyby zostać zorganizowane po pierwszym kwartale tego roku. Kierownictwo firmy uzasadnia to potrzebą zapoznania się z wynikami finansowymi spółki po podwyżkach cen surowców i mediów. Zdaniem zarządu, przedstawiciele związków zawodowych podają fałszywe informacje na temat wynagrodzeń, chcą doprowadzić do konfliktu w firmie i podważyć wizerunek spółki w oczach jej kontrahentów i wierzycieli.

 

 

Red. M.L.

Fot. Monika Lenczewska / Podlaskie24.pl

Na podst. Polskiego Radia Białystok

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy