Konwalia majowa (Convallaria majalis) to bardzo popularna roślina o charakterystycznych malutkich dzwoneczkach. Wyrasta na łukowatych pędach, wśród szerszych liści. . Jej potoczna angielska nazwa to właśnie lily-of-the-valley. Jednak słowo „dolina” pobrzmiewa również w nazwie używanej przez nas, bo „konwalia” pochodzi od łacińskiego słowa „convallaris”, oznaczającego właśnie głęboką dolinę. W Polsce konwalia występuje dość powszechnie, także dziko. To gatunek rodzimy, rosnący w lasach. Do 2014 r. była objęta częściową ochroną, jednak obecnie już nie jest (poza niektórymi obszarami). Konwalie są też bardzo popularne w uprawie.
Konwalia rośnie w kłączach i podziemnych rozłogach. Właśnie przez kłącza i ich podział można ją rozmnożyć. Kiedy jednak ta roślina znajdzie sprzyjające warunki, łatwo rozrasta się sama.
Konwalia ma to do siebie, że szybko się rozrasta.
Mimo że konwalia stanowi składnik lekarstw przeciwpadaczkowych i nasercowych, to nieodpowiednio użyta jest bardzo niebezpieczna.
Zarówno jej kwiaty, jak i liście oraz kłącza prowadzą do zaburzeń układu pokarmowego, a nawet do śmierci. Nawet kilka jagód może skończyć się pobytem człowieka w szpitalu.Także woda w której stoją konwalię jest trująca. To szczególnie ważne, żeby dzieci nie miały bezpośredniego dostępu do konwalii. Dla zwierząt konwalie też są trujące.
Konwalie w bukiecikach są kwiatami sprzedawanymi przy sklepach i na targowiskach. Chętnie kupowane na Dzień Matki.
Konwaliowe przesądy
Nasze prababcie wierzyły, że w domu, w którym w maju stoi wazonik z konwaliami, żadnej pannie nie grozi staropanieństwo, a dziewczyna znajdzie sobie męża może nawet już latem. Konwalie miały też zwiastować pokój i szczęście domownikom. Zapach tych kwiatów, według wierzeń, miał przyciągać dobre moce. Medycy tworzyli preparaty z sokiem z konwalii. Niektórzy znachorzy wierzyli, że bukiet świeżych kwiatów konwalii położony na brzuch i serce, pozwala pozbyć się dolegliwości brzusznych.
Red. OKO
Fot. Podlaskie 24.pl
